Zależy.
Jeśli uznasz, że ktoś zrobił coś niewybaczalnego to jego "ranga" nie będzie miała znaczenia.
Rozumiem, że ciężko jest coś zaprzepaszczać itd. ale ile można dawać się drugiej osobie.
Tak miałam z jedną taką znajomością w moim życiu. Jedna, drugą szansa.. ale bez przesady. Żyję już kilka miesięcy bez niej i jest lepiej, niż kiedykolwiek w życiu. Serio.
Pocelam czasami jednak to za sobą spalić. Można mówić, że to złe i źle świadczy. Nieprawda. Dla niektórych to naprawdę coś co warto zrobić, by przetrwać.
WAŻNY KOMUNIKAT.
WRACAM NA SWOJE PIERWSZE, PIERWOTNE KONTO.
/yurikoamori
JEŚLI KTOŚ JEST ZAINTERESOWANY MOJĄ OSOBĄ DALEJ TO ZAPRASZAM TAM, TO ZOSTANIE WYŁĄCZONE ZA OKOŁO TYDZIEŃ-DWA (żeby każdy miał szansę zobaczyć i nie pisać mi "DLACZEGO NIC NIE MÓWISZ").
(kotek dla atencji)
W moim przypadku wiosna akurat faktycznie zdziałała cuda swego czasu.. ah.. nadal pamiętam ten kwietniowy dzień praktyk w szkole średniej, stresujący tak, że aż wymiotować mi się chciało.. i moment, w którym otrzymałam sms'a:
"Dzień dobry, Misiak :*
Jak się czujesz?"
(3 minuty później)
"Miłego dnia,
Kosiam Cię!"
Takie.. moglibyście pewnie powiedzieć, że nic... ale... kurczę no, nie jestem w stanie opisać wam uczucia jakie mnie wtedy ogarnęło. Niesamowicie dodało otuchy.
Wtedy mniej więcej do połowy wakacji dostawałam takie sms'y oraz wiadomości na GG praktycznie każdego dnia..
..dlaczego później to zepsuło się aż tak bardzo?
Nadal nie pamiętam dnia, który o tym przesądził.
Do dziś mi trochę szkoda.
Heh.
Nawet teraz policzki mnie palą, gdy to wspominam.
U G H.
Nie ma ideałów.
Bo jak ma odpowiadający Ci wygląd kropka w kropkę z Twoimi preferencjami, to zwykle wnętrze jest paskudne. I na odwrót.
Ale co jak co, thicc baby z supi bioderkami oraz wysokie, niewychudzone(!) chłopy to jest to 👉🏻👈🏻.
Co do charakteru itd. to po prostu chcę, aby dana osoba była wobec mnie uczciwa, szczera i pomocna. Nic więcej nie trzeba. Reszta wypracuje się z czasem.
Powieki mam już do połowy, więc.. udaję się do łózka obecnie.
Nie mam się. Czytanie cały dzień, robiąc przerwy na gotowanie, skutecznie wyniszczyło mi dziś oczy i odebrało siły życiowe.. padaaam...
Zawsze staram się być uprzejma.
Każdemu sąsiadowi, choćby pijakowi, mówię dzień dobry z najszczerszym i najcieplejszym uśmiechem, na jaki mnie tylko w danej chwili stać.
A dlaczego?
Warto poprawiać w ten sposób humor.
Zarówno sobie, jak i innym osobom.
Lubię.
Zastanawia mnie natomiast ile kont jeszcze posiadasz..
..ah, tak tak. Puzzle. Bardzo lubię.
Ułożyłabym jakieś. Ale tę czynność zachowam na specjalną okazję. Już mam nawet ją zaplanowaną, hehe.
Karteczki.
Któż tego nie robił w tym czasie, heh.
Kiedyś dużo pływałam, uczęszczałam zresztą do szkółki i nawet brałam udział w zawodach - z niepowodzeniem jednak. W trakcie pokonywania odległości, gdzieś mniej więcej w połowie, złapał mnie ogromny skurcz w podbrzuszu. Tak oto dostałam swój pierwszy okres, medal za uczestnictwo i kinderkę od trenera na pocieszenia. Ah.. wspaniałe czasy, czyż nie?
Co do tego czy dobrze. Zdecydowanie nie. Mam problemy z oddychaniem przez astmę i nigdy nikomu nie udało się tego ze mną wypracować. Później nabawiłam się lęków, które są ze mną do dziś i.. cóż, skończyła się moja przygoda z pływaniem. Nie żałuję, to był naprawdę dobry czas.
A i tak na marginesie.. na basenie ostatni raz byłam... (nie licząc morza dwa lata temu, tam nie za bardzo idzie popływać, więc jedynie pomoczyłam puupke).. jejuuu... wiecie, że nawet nie jestem w stanie sobie przypomnieć dokładnie?
Ale.. o ile się nie mylę i myślę w sposób prawidłowy to.. cholera jasna, aż 9 lat temu! Nie jestem pewna czy w ogóle jeszcze pamiętam jak się to robi... ;-;
View more
Jaki sens ma zapominanie o czymś co przywołuje tak ciepłe wspomnienia w sercu..
..nie zapomniałam i nie zapomnę.
O żadnej osobie z przeszłości, która przyczyniła się do ukształtowania mnie w twór, którym dziś jestem.
Jestem im wszystkim wdzięczna za to.
Ale jeśli Ty potrzebujesz zapomnieć o "ex", to po prostu zajmij się swoim życiem, hobby itd. Znajdź sobie zajęcie.
To naprawdę pomaga.
Rozmowa z "wymyślonym" przyjacielem.
Ja tam nadal w niego wierzę.