@the_biggest_idiot

N.

Problem pojawia się wtedy, kiedy nie potrafisz zinterpretować swoich uczuć.
Nie odróżniasz prawdziwego uśmiechu od sztucznego uśmiechu.
Twój śmiech robi się zgorzkniały i nie potrafisz go nikim zarazić.
Wydaje Ci się, że wszystko jest w porządku, ale jednak coś w środku podpowiada Ci, że coś nie gra.
Coś jest nie na miejscu.
Jakby brakowało pewnej cząstki.
Cząstki, która ma znaczącą rolę w mechanizmie funkcjonowania.
Idziesz dalej, wmawiając sobie, że wszystko jest w porządku, aż docierasz do momentu, który nazywa się maksimum.
Maksimum wytrzymałości.
Twoje serce nagle atakuje bolesny skurcz a spod powiek wydostają się łzy, będące oznaką krwawienia duszy.
Wraz z bezbarwną krwią, wypuszczasz emocje nagromadzone przez wszystkie doby, podczas których wmawiałeś sobie, że jest dobrze.
Jesteśmy ludźmi.
Każdy z Nas ma prawo nie tylko do radości i szczęścia, ale też do chwili słabości podczas której zda sobie sprawę, że wbrew wszystkiemu jest silny, bo w końcu udało mu się tak długo oszukiwać siebie, mówiąc że wszystko jest w porządku.
Często zwalamy wszystko na to, że nie mamy nikogo, ale ej, przecież Ty masz mnie!
To Ty pomogłeś mi zrozumieć, że to co robię jest słuszne i dałeś mi tyle ciepła, że wystarczy mi go na całą jesień i zimę.
Bezinteresownie podałeś mi dłoń, kiedy znajdowałam się na samym dnie, chociażby po to, bym mogła znaleźć się w tym miejscu, w którym teraz się znajduję.
Dziękuję Ci... Mój drogi czytelniku.
Problem pojawia się wtedy kiedy nie potrafisz zinterpretować swoich uczuć 
Nie
❤️ Likes
show all
wieczniebeautiful’s Profile Photo Mr_MoonKnight’s Profile Photo anomaliemyslowe_’s Profile Photo nicolas_roche’s Profile Photo samheughan11032027’s Profile Photo jestemantychrysta’s Profile Photo naznaczony666’s Profile Photo vodkawithcola’s Profile Photo
🔥 Rewards
show all
PingwinJim’s Profile Photo

Latest answers from N.

Jak się czujesz psychicznie?

blueskyoxo’s Profile PhotoWeronikaaa
Kochałam Cię.
Być może jeszcze Cię kocham.
Być może jeszcze wyobrażam sobie naszą wspólną przyszłość.
Ale czy w dalekiej przyszłości będę potrafiła się do Ciebie uśmiechnąć?
Czy będę potrafiła się do Ciebie s z c z e r z e uśmiechnąć?
Czy patrząc na Ciebie, będę potrafiła widzieć tylko Twoje dobre strony?
Nasze wspólne, piękne chwile?
Czy w dalekiej przyszłości będę potrafiła Ci uwierzyć?
Czy będę potrafiła uwierzyć w siebie?
W to - czy jestem wystarczająca?
Czy jestem wystarczająco uśmiechnięta?
Czy jestem wystarczająco dobrze ubrana?
Czy moja odpowiedź na Twoje pytanie wystarczająco wstrzeliła się w Twój klucz prawidłowych odpowiedzi?
Ale czy wtedy będę wystarczająco szczęśliwa?
Czy wystarczająco dobrze będę grała, by ktoś mi uwierzył?
Czy ktoś zorientuje się, jak wiele mi odebrano?
Jak wiele cząsteczek mnie odeszło na zawsze?
Czy nawet kiedy, powiem głośno o swoich uczuciach, przypomnisz mi, jak słaba jestem?
Jak mało mnie jest we mnie?
Czy nawet kiedy...

View more

Jak się czujesz psychicznie

Wszystko jest dobrze?

Zaczęło się za gówniarza.
Za czasów, kiedy dzieciak zmienia pierwszą szkołę na drugą i wśród nowych znajomych jest zmuszony zacząć od początku.
Początkowo bardzo ciężko jest mu się wpasować.
Próbuje wpasować się w otoczenie - modne ciuchy, zgrabna sylwetka i dobry makijaż.
Ale modne ciuchy i makijaż nie zdziałają cudów, kiedy nie masz w pakiecie wysportowanej sylwetki, a to przynajmniej zarzuca Ci otoczenie.
To oni wzrokiem mierzą każdy Twój nadprogramowy kilogram.
To on jest na językach.
I to im on przeszkadza bardziej niż Tobie.
I siłą rzeczy - dla świetego spokoju - starasz się wpasować.
Zaczynają się krótkie treningi i niewielka eliminacja jedzenia.
„Pierwsze efekty - wow!”
Efekty karmią silną wolę, by pokazać, że jednak stać Cię na jeszcze więcej.
„Wo! Ale teraz wyglądam dobrze!”
Ale przecież mogę wyglądać jeszcze lepiej, prawda? Przecież mogę pokazać rówieśniczkom, że stać mnie na jeszcze więcej!

Dorzucę sobie kolejne minuty treningu, to dobrze mi zrobi, bo przecież ruch to zdrowie.
Mijają minuty, mijają godziny, kończy się trening, a zamiast się cieszyć to przyjmujesz do wiadomości, że masz odhaczone.
Czas na posiłek…
Za śniadaniami przecież nie przepadam, to łatwo je wyeliminuje.
Obiad? No niech będzie jakiś mały, co doda energii na dłuższy trening.
Kolacja mi nie służy to odstawię.
A po posiłku?
Przejdę kilka kilometrów, bo kromka chleba osiądzie mi się tam, gdzie nie powinna.
A po powrocie?
Wejdę na wagę i zarzucę sobie beznadziejność, bo waga nie drgnie.
Rówieśniczki się zamknęły.
Nie lubiły mnie.
A n o r e k s j a mnie polubiła.

View more

Wszystko jest dobrze

Czy trzeba kogoś kochać, by z nim być?

Nie potrzebowaliśmy nic, bo mieliśmy siebie.
Teraz chcemy wszystkiego, bo nie mamy siebie.
Czy trzeba kogoś kochać by z nim być

Mowa serca.

xhannahpixiesnowdonx’s Profile PhotoHania.
Kiedyś myślałam, że wiem czym jest szczęście.
Że potrafię powiedzieć, kiedy jestem szczęśliwa, a kiedy czegoś do szczęścia mi brakuje, mimo że, jakoś szczególnie tego szczęścia nie odczuwałam.
Szczęście było dla mnie uczuciem podobnym do dobrego samopoczucia i nigdy nie sądziłabym, że jestem w stanie tak się pomylić.
Kiedy dowiedziałam się, że niebawem moja rodzina się powiększy, było we mnie wiele obaw.
Nigdy nie jest dla nas odpowiedni czas - nie ta praca, nie to mieszkanie, nie ten wiek.
Ale kiedy los sam za nas decyduje, a nam jedynie pozostaje się w to wpasować, wszystko inne przestaje mieć znaczenie.
Niespełna trzy miesiące temu zostałam matką pięknej dziewczynki, która skradła moje serce w momencie, kiedy pierwszy raz Ją usłyszałam.
Cały ból, wszystkie obawy i zmęczenie przestały mieć znaczenie.
Razem z moją córeczką narodziła się we mnie pewność siebie, wiara we własne możliwości i siła.
To Ona pomogła mi na nowo zrozumieć pojęcie szczęścia, bo szczęście jest wtedy, kiedy serce nam się raduje.
Kiedy dostaje skrzydeł i chce nam się wydostać z klatki piersiowej i zamieszkać w innej.
Córeczka jest moim największym szczęściem.
Macierzyństwo to piękna i niełatwa rola, ale każdy uśmiech, każde spojrzenie i nieświadomy dotyk jest pięknem, którego nie dadzą żadne pieniądze.
Mogę nie mieć nic, naprawdę, nie potrzeba mi niczego, bo wszystko czego najbardziej mi potrzeba ma sześćdziesiąt dwa centymetry długości i uśmiecha się za każdym razem, gdy mnie widzi, a to coś, czego nie da się kupić.

View more

Mowa serca

Jak Ci mija poranek?

To przykre, kiedy tylko swoje towarzystwo traktujemy jako to odpowiednie.
Kiedy nie chcemy nikogo wokół.
Kiedy wystarczy nam tylko filiżanka kawy, koc i cisza.
Wydaje nam się to być nieprawdopodobne, bo jeszcze niedawno byliśmy ludźmi tryskającymi energią.
Ludźmi, których wszędzie wokół było pełno i ludźmi, którzy czuli się komuś potrzebni.
Samotność wyżarła nasze oczekiwania względem innych ludzi.
Nie potrzebujemy już przebywać z nikim na łączach, by poczuć się dobrze.
Nie potrzebujemy niczyjego towarzystwa, które tak jak kiedyś wydawało nam się być czymś nieodłącznym.
Sięgając po telefon, nie chcemy spodziewać się żadnego powiadomienia, by nie czuć się zobowiązanym na odpowiedź.
Zamiast tego wolimy przebywać sami.
Czy to znaczy, że przywykłam do samotności?
Ale czy do niej da się przywyknąć?

View more

Jak Ci mija poranek

Czego dokładnie teraz chcesz?

Spokój.
Jedyne czego potrzebuje teraz to odosobnienie.
Zbyt wiele głosów wiruje wokół mnie i nakierowuje moje myśli na błędny tor.
Tor, którym nie chce podążać.
Chciałabym spokojnej przyszłości.
Zdrowia.
Szczęścia bliskich.
Uśmiechu mojego mężczyzny.
Spokoju matki i ojca.
Wsparcia.
Beztroski.
Niejeden powie, że to podstawowe wartości, jednak kiedy na moment przystaniemy, zdamy sobie sprawę jak trudno jest nam to wszystko osiągnąć.
Czego dokładnie teraz chcesz

Czemu tak znikasz?

Każdy z nas ucieka.
Uciekamy nieświadomie.
Nieświadomie tracimy szansę na szczęście, oddalając się od osób, które to szczęście chcą nam dać.
Nieświadomie krzywdzimy innych, odchodząc i twierdząc, że bez nas będzie im lepiej.
Zaszywamy się w ciemnym pomieszczeniu, które zdaje się być odzwierciedleniem naszego wnętrza.
Zostajemy sam na sam ze swoimi myślami, gdzie każda kolejna myśl zdaje się być kolejnym ciosem przeciwko sobie.
Sen zdaje się być idealnym rozwiązaniem, by człowiek na moment zapomniał.
Ha, wciąż się łudzimy.
Dziurę w sercu wypełni zimno, o którą mógł zadbać człowiek, którego zdecydowałaś się odsunąć.
Czemu tak znikasz

Language: English