Zawsze podążam własną ciężką. Nie ważne jak trudna i niebezpieczna jest. Warto dokonywać własnych wyborów, posiadać swoje zdanie i robić to, co się uważa za słuszne. Nawet jeśli przyjdzie nam walczyć w pojedynkę o to, co ważne.
#TVDGROUP⠀⚜⠀ʷᵉ'ʳᵉ ᵏᶤᶰᵍˢ ᵒᶠ ᵗʰᵉ ᵏᶤˡˡᶤᶰᵍ˒ ʷᵉ'ʳᵉ ᵒᵘᵗ ᶠᵒʳ ᵇˡᵒᵒᵈ⠀∫∫⠀Posiadasz kły, magiczne zdolności, a może należysz do grupy zwykłych śmiertelników? Doskonale, u nas znajdziesz własne miejsce! ( https://ask.fm/TVDGR0UP/answers/172949391369 ) - Oto lista postaci, które chętnie przygarniemy. Zapraszamy!
Warto. Tylko w ten sposób można osiągnąć swoje cele, żyć po swojemu, dokonać czegoś, spełnić marzenia. Bez ryzyka do niczego tak naprawdę byśmy nie doszli i niczego się nie nauczyli.
Nie lubię rozmawiać o przeszłości. Niektóre rzeczy ciężko mi się wspomina. O wielu wolałbym zapomnieć. Wystarczy, że w myślach wielokrotnie rozdrapuje stare rany.
Nie. Mój styl życia nie pozwala na założenie rodziny. A jak na razie nie jestem gotowy na to, żeby porzucić wszystko, co robię i nie wiem czy kiedykolwiek będę. Poza tym, powiem szczerze, że nie jestem pewien czy chciałbym, żeby moje dziecko wychowywało się w obecnym świecie. Dorastało pośród tego wszystkiego, co może je skrzywdzić i unieszczęśliwić.
Czy można nie lubić małych kotków? Albo wszystkich małych zwierzątek? Ja bardzo lubię koty w ogóle. Zwierzęta są niekiedy lepsze niż ludzie. Potrafią okazać więcej wsparcia i miłości. Są prawdziwą pociechą i emocjonalną podporą.
Niełatwo mi odpowiedzieć na to pytanie, bo obawiam się, że nie jestem obiektywny jeśli chodzi o samego siebie. Wydaje mi się, że mam kilka cech, które można by uznać za trudne. Jestem bardzo uparty i nieustępliwy. Ciężko przekonać mnie do zmiany zdania, jeśli w coś naprawdę wierzę. Nie lubię odpuszczać. Mam też problemy z zaufaniem nieznajomym. Nie jestem również spontaniczny, lubię wszystko planować. Być może taki zbór cech, można by określić mianem "trudnego charakteru".
To zależy od nastroju i od sytuacji. Ogólnie lubię mieć towarzystwo na spacerze, bo można pogadać i spędzić miło czas. Są jednak takie chwile, kiedy chcę być sam i wtedy wolę spacery w pojedynkę.
Mam przyrodniego brata. Niestety do tej pory nie mieliśmy okazji nawiązać ze sobą żadnych stosunków. Mam dość skomplikowaną sytuację rodzinną i myślę, że też trochę z własnej winy, nie nawiązałem z bratem kontaktu. Wciąż jednak mam nadzieję, że to się zmieni. Człowiek potrzebuje rodziny.