W sytuacji gdy nie ma możliwości zadawania anonimowych pytań skończyli się też chętni do ich zadawania.
Pozostaje mi zostawić informację wszystkim tym, którzy w przyszłości odwiedzą to konto.
Lekturę należy zacząć od samego dołu (wiem, to wybitnie niewygodne). Żeby sobie ułatwić proponuję
a) rozwinąć wszystkie odpowiedzi, dochodząc do samego dołu.
b) Szukamy w opcjach przeglądarki pozycji "Zapisz stronę jako..."
Od tego momentu możemy przeglądać odpowiedzi już z dysku.
"ctrl+f" może okazać się pomocne. Odpowiedzi nie są niestety numerowane.
W trakcie prowadzenia konta część odpowiedzi usuwałem, więc można mieć wrażenie, że gubi się miejscami spójność. W tekście pojawiają się błędy stylistyczne, ortograficzne i interpretacyjne (nie ma możliwości edytowania pytań, a często dopowiadałem bez redagowania przed publikacją). Są też drobne błędy tematyczne, ale tylko drobne. Trzon merytoryczny jest mym zdaniem spójny, logiczny i trzymający się kupy. Większość rzeczy dokumentowałem odpowiednimi cytatami. Tu chciałbym przypomnieć, że nikt mi jeszcze nie udowodnił/wskazał błędu w rozumowaniu. Proszę podchodzić do lektury z powagą, bo odpowiedzi dotyczą spraw poważnych, nie nadających się do szydzenia. Najważniejsza część dotyczy teologii, część dotyczy (geo)polityki, część mojego prywatnego życia.
Tu chciałbym postawić sprawę jasno. Odwaliłem za Was kawał poważnej i trudnej roboty. Nie oczekuję i nie chcę pochwał, stawiania na piedestale. Proszę po prostu docenić mój nakład pracy i rozkoszować się tym co zrozumiecie po lekturze tego dość unikatowego konta.
Życzę wszystkim romantycznej przygody na końcu świata.
Do zobaczenia w innych okolicznościach.
P.S. zdarzają się i wulgaryzmy, parę razy dałem się sprowokować anonimowym cwaniakom. Jeśli kogoś oczy zabolały to sorry ;)
Lekturę należy zacząć od samego dołu (wiem, to wybitnie niewygodne). Żeby sobie ułatwić proponuję
a) rozwinąć wszystkie odpowiedzi, dochodząc do samego dołu.
b) Szukamy w opcjach przeglądarki pozycji "Zapisz stronę jako..."
Od tego momentu możemy przeglądać odpowiedzi już z dysku.
"ctrl+f" może okazać się pomocne. Odpowiedzi nie są niestety numerowane.
W trakcie prowadzenia konta część odpowiedzi usuwałem, więc można mieć wrażenie, że gubi się miejscami spójność. W tekście pojawiają się błędy stylistyczne, ortograficzne i interpretacyjne (nie ma możliwości edytowania pytań, a często dopowiadałem bez redagowania przed publikacją). Są też drobne błędy tematyczne, ale tylko drobne. Trzon merytoryczny jest mym zdaniem spójny, logiczny i trzymający się kupy. Większość rzeczy dokumentowałem odpowiednimi cytatami. Tu chciałbym przypomnieć, że nikt mi jeszcze nie udowodnił/wskazał błędu w rozumowaniu. Proszę podchodzić do lektury z powagą, bo odpowiedzi dotyczą spraw poważnych, nie nadających się do szydzenia. Najważniejsza część dotyczy teologii, część dotyczy (geo)polityki, część mojego prywatnego życia.
Tu chciałbym postawić sprawę jasno. Odwaliłem za Was kawał poważnej i trudnej roboty. Nie oczekuję i nie chcę pochwał, stawiania na piedestale. Proszę po prostu docenić mój nakład pracy i rozkoszować się tym co zrozumiecie po lekturze tego dość unikatowego konta.
Życzę wszystkim romantycznej przygody na końcu świata.
Do zobaczenia w innych okolicznościach.
P.S. zdarzają się i wulgaryzmy, parę razy dałem się sprowokować anonimowym cwaniakom. Jeśli kogoś oczy zabolały to sorry ;)
Liked by:
kasiaklasa
Ilona