Dla mojego męża zrobię wszystko.
I tak i nie.
Dobrze jest jak jest. Zawsze mogło być gorzej. A gorzej już było.
A czemu nie? Ja sam nie miałem z kim iść to wziąłem pod pachę przyjaciela z młodszej klasy. Samemu też można iść i bawić się dobrze.
Nie. Bardzo się cieszę i mam nadzieję,że już więcej nie będę musiał do tego wracać.
Mój mąż to zazdrośnik pierwszej klasy. Ale nie ma o co być zazdrosnym, a jak już jest to i tak wie wszystko. Nie mam nic do ukrycia przed nim.
Zazdrość jest normalna w związku, i ak długo jak nie jest chorobliwa tak jest wszystko w porządku.
Oczywiście, mam cudownego i uroczego męża.
Zawsze. Zawsze i wszędzie.
Wiosna albo jesień, źle znoszę skrajne temperatury a jak jest tak w sam raz to od razu lepiej się czuję. Dawno mnie tu nie było, widzę ,że ask się trochę zakurzyl.
Mam, muszę ściągnąć tu męża żeby było przyjemniej.
Aktualnie kończę oglądać Black, polecam.