Na szczęście prezydent nie wprowadził żadnej reformy, a jedynie zawetował ustawę wprowadzającą nową, zmienioną procedurę sądową. W ciągu kilku dni rozstrzygnie się, czy Sejm przegłosuje wejście ustawy w życie czy nie. Jeśli ustawa w życie nie wejdzie, będzie można zmieniać płeć prawną na podstawie artykułu 189 kpc., czyli dokładnie tak jak do tej pory.
Używam czasowników w obydwu formach, w zależności od rozmówcy i kontekstu. Kontekst Trans-Optymisty jest męski. Ponadto przez osiem lat żyłem wyłącznie jako mężczyzna - to zostawia ślad. Niektórzy moi bliscy, a także dalsi znajomi, nadal tak się do mnie zwracają.
Nie była Pani. Strona nie jest aktywna ani aktualizowana od ponad roku, więc to musi być pomyłka.
Raczej nie powinno, bo ani przyjmowanie leków hormonalnych w okresie klimakterium, ani antykoncepcja doustna nie przeszkadzają w byciu dawcą krwi. Najlepiej jednak zapytaj w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa lub w jego Oddziale Terenowym. Tak, to oznacza coming out, ale przynajmniej będziesz mieć 100% pewności, że nikomu nie zaszkodzisz. Możesz też wysłać maila, na przykład tutaj: dzial.krwiodawcow@rckik.poznan.pl - powinieneś dostać odpowiedź.
Już nieudany tragiczny eksperyment z Davidem Reimerem - cischłopcem wychowanym jako dziewczynka - pokazał, że płci nie da się ukształtować poprzez wychowanie. Wychowanie może co najwyżej wesprzeć lub zakłócić proces zidentyfikowania się z płcią.
Gdybym miał wskazać jedną rzecz, byłaby to postawa. Człowiek sukcesu nie widzi problemów tylko wyzwania. Czyli nie narzeka na zastaną rzeczywistość, złego szefa, wiatr w oczy, nieodpowiedni kraj itd. tylko zakasuje rękawy i bierze się do pracy.
Po dojściu Hitlera do władzy zaczęto leczyć osoby homoseksualne elektrowstrząsami, przy ogromnej skuteczności tej metody. Jakoś dziwnie w 1945 roku Niemców zalała fala homoseksualizmu wśród ozdrowieńców. Tyle w temacie.
Zdecydowanie lidera, aczkolwiek w zespole lubię grać drugie skrzypce. W podstawówce trzymałem z najpopularniejszą koleżanką i wymyślałem nam zabawy, a potem cała grupa bawiła się w to, co ja chciałem.
Bardzo wiele inspiracji wnoszą do mojego życia otaczający ludzie, zarówno ci bliscy, jak i tacy, których najchętniej bym rozszarpał (nie mogę, więc zamiast tego przekuwam negatywne emocje w coś konstruktywnego).
Inspiracją są też dla mnie ulubione piosenki, podziwiani bohaterowie z książek i filmów, ludzie, którzy osiągnęli to, co ja planuję zdobyć. Moimi NAJ żywymi inspiracjami są polskie sex coacherki oraz Patti Britton i Robert Dunlap - najfajniejsi seksuologowie, jakich miałem przyjemność poznać!
No i nie mogę zapomnieć o poradnikach motywacyjnych. Możecie się śmiać, ale nie byłbym tą osobą, którą jestem, gdyby nie te wszystkie pop-psychologiczne frazy o kreowaniu własnego losu. Nasiąkłem nimi i zawdzięczam im swoje nastawienie.