A więc tak Rozalka, dziś byłam u fryzjera. Znacznie podcięłam włosy. I po wyjściu od niego, zauważyłam trochę białych kulek na końcówkach - pewnie to pozostałości po zniszczeniach, bo ogólnie w chvj dawno nie byłam u fryzjera :D. A ja chciałam się wziąć za świadomą pielęgnację włosów +
+ Czego początkiem miało być właśnie to skrócenie włosów. I moje pytanie brzmi: czy zostawić te włosy w spokoju, zadbać o nie, żeby podrosły i dopiero potem podciąć bo myślałam też, żeby pójść do innego fryzjera i umówić się na thermocut i kurcze sama nie wiem. Bo tak to z efektu jestem zadowolona i ogólnie, tylko te białe kuleczki mnie zmartwiły i nie chcę startować z pielęgnacją mając właśnie te białe kulki.
_________________________________
Jeżeli zniszczonych końcówek zostało sporo, to rzeczywiście nie ma to sensu. Thermocut pomaga w regeneracji włosów, więc warto byłoby spróbować. Żadna pielęgnacja nie odbuduje zniszczonego włosa z przerwanym włóknem. Najlepiej jest pozbyć się wszystkich zniszczeń i od zdrowego włosa rozpocząć świadome dbanie o ich długość.
_________________________________
Jeżeli zniszczonych końcówek zostało sporo, to rzeczywiście nie ma to sensu. Thermocut pomaga w regeneracji włosów, więc warto byłoby spróbować. Żadna pielęgnacja nie odbuduje zniszczonego włosa z przerwanym włóknem. Najlepiej jest pozbyć się wszystkich zniszczeń i od zdrowego włosa rozpocząć świadome dbanie o ich długość.