Cześć! Co robisz w ten szary,deszczowy i ponury dzień?
Kiedy zadałaś mi to pytanie był poniedziałek.
Najgorszy poniedziałek w moim życiu.
Nie dlatego, że padało.
Deszcz był w tym dniu jednym z lepszych aspektów.
Ale dlatego, że cały wieczór...
Od powrotu do domu...
Przesiedziałam tępo patrząc w ścianę...
I zastanawiając się: Dlaczego On mi to zrobił?
Co ja, kurwa, znowu zrobiłam nie tak?
Dlaczego to zawsze mi musi nie wychodzić?
Jak można być tak podłym?
Czemu to musiało zdarzyć się mi?
Czyżbym nie zasługiwała na szczęście?
Przecież podobno każdy może być szczęśliwy...
Najgorszy poniedziałek w moim życiu.
Nie dlatego, że padało.
Deszcz był w tym dniu jednym z lepszych aspektów.
Ale dlatego, że cały wieczór...
Od powrotu do domu...
Przesiedziałam tępo patrząc w ścianę...
I zastanawiając się: Dlaczego On mi to zrobił?
Co ja, kurwa, znowu zrobiłam nie tak?
Dlaczego to zawsze mi musi nie wychodzić?
Jak można być tak podłym?
Czemu to musiało zdarzyć się mi?
Czyżbym nie zasługiwała na szczęście?
Przecież podobno każdy może być szczęśliwy...