Mówią "wiara czyni cuda".
Trzeba wierzyć, co nam szkodzi? Ja zawsze wierzę w swoje marzenia, nawet jeśli nie ma szans na to, by się spełniło.
Najpierw próbowałabym się porozumieć z obcą formą życia. Ona by mi odpowiedziała ''todorotum æn ïgni!'' a ja, jako że znam elficki odpowiedziałabym ''thæ aep! Vendro kyrïe ilumina dorotum!''. Wtedy obca forma życia zważając na to, że jest w stanie się ze mną porozumiewać zaniechałaby próby zabójstwa. Zamiast tego podjęłaby próbę wykorzystania mnie i zdobycia informacji. Bez możliwości ucieczki musiałabym przynajmniej zachować pozory przydatności. Jak tylko zaczną kończyć mi się pomysły będę musiała zauroczyć bestie. Mimo zgrozy odczuwalnej w obliczu chitynowego naskórka i dodatkowych par oczu musiałbym podjąć inicjatywę i zbliżyć się do obcego stworzenia. Nie znając kultury stworzenia wykażę zainteresowanie i będę zadawała pytania, komplementowała błyszczące futro na nogach. Jak już zdobędę serce pajęczaka, uderzę niczym kobra nic nie spodziewającą się ofiarę. Potem miłość międzygatunkowa spowoduje błąd ze strony stworzenia i mnie wypuści - ja ucieknę, a pająk zostanie sam z małymi. Spędzając wolny czas na zastanawianiu się nad tym co zaszło, wrócę do piwnicy i wyznam mą miłość. Po latach wspólnego życia zaręczymy się, ustatkujemy i będziemy żyli długo i szczęśliwie.
View more
Cóż, to na prawdę zależy. Zwykle prezenty daję osobą, na których mi na prawdę zależy. Czasem np. z okazji urodzin, a czasem od tak po prostu, by osoba poczuła, że faktycznie mi na niej zależy. No i jeśli zależy mi na kimś bardziej, to chyba wiadomo, że zrobię prezent od serca, samodzielnie, by jeszcze bardziej pokazać, że zależy mi na osobie, a czasem kupię. No i to też zależy od mojego stanu pieniędzy.
Człowiek nie jest w stanie zaakceptować wszystkiego. Ci, którzy mówią, że akceptują WSZYSTKO do okoła po prostu kłamią. Bo pamiętajmy, że we wszystkim może być jakiś haczyk. Ja np. nie akcpetuję kłamstw i nie jestem w stanie ich zaakceptować.
A co do tematu szkoły to ja już to zaakceptowałam i cieszę się z powrotu do szkoły 😊☺
Tak, u mnie też nudy. Zaraz chyba coś sobie porysuję, a potem pójdę spać. Jutro do szkoły... O Jezu, jak mi się nie chce iść. Zresztą ostatnio mało co mi się chce xD
No właśnie nic ciekawego. Jedynie przeglądam Aska i właśnie zabieram się do rysowania i włączę jakąś muzykę.
Również pozdrawiam, nie musisz zapraszać, trafiłam do Ciebie już wcześniej ;)
P.S Czy tylko ja nie mogę się doczekać Świąt Bożego Narodzenia? :D
To zależy, czasem są fajne i ciekawe pytania, na które mogę wypowiedzieć się nawet kilkoma zdaniami, a czasem są to jak to zostało idealnie określone "pytanie dna". Po prostu nie mam na ten temat zdania.
Nowego roku xD
A tak na serio to w tym roku najbardziej wyczekuję jak na razie moich urodzin i Bożego Narodzenia. No i jeszcze Halloween, bo w tym roku mam uzbieraną spoko grupkę :D
Ale pewnie jak zwykle będziemy się trochę rozdzielać i dobierać (w sensie, że np. ja będę z kimś tam no i potem ktoś do nas dojdzie, a ktoś odejdzie, albo ja do kogoś pójdę itd.) bo ogólnie u nas jest taka zasada, że w grupce mogą być max. 4 osoby bo inaczej dostanie się malutko cukiereczków :'c A w zeszłym roku to żeśmy nawet dostali dziesięć złotych od jakiejś pani bo cukierki jej się skończyły, to się nazywa mieć szczęście :D
Bardzo dużo marzę, uwielbiam marzyć! Często moje marzenia zaliczają się do rzeczy, które nawet nie mogłyby mieć miejsca w realnym świecie. Najgorszym momentem jest, gdy muszę znów wrócić do świata realnego. To tak, jakby ktoś zbudził cię ze snu, na który czekałeś np. ponad 20 lat.
My z przyjaciółmi mówimy kartofinki xDD
Już dałam :D Tak w ogóle to czy ty nosisz soczewki czy coś w tym stylu? Bo masz na prawdę piękne oczyska <3