Pytanie zostawilam na koniec, bo do latwych nie nalezy. No i oczywiscie zalezy tez czy mowimy o ludziach, ktorzy probowali sie zabic, czy o tych, ktorzy to zrobili. O tej pierwszej grupie powiem jedno - to wolanie o pomoc, ktorego czesto nikt nie slyszy, niestety. Takim osobom trzeba sprobowac pomoc, okazac im uczucie i troske, ale przede wszystkim WSPIERAC i BYC. O drugiej grupie moge powiedziec niewiele, ich wolania (czesto wewnetrznego) nikt nie uslyszal. Samobojstwo to glownie sila psychiki czlowieka.
Nie mozna tego chyba okreslic jako "osiagniecie", ale poznalam naprawde wspanialych ludzi. Poza tym, nie.osiagnelam w swoim zyciu nic takiego ;) jeszcze ;)
Nie mam ulubionego fejma. Od jakiegos czasu obserwuje Ole i Klaudie (dla niezorientowanych Poziom i Ins) i przyznam szczerze, ze lubie je za samo podejscie do zycia (o ile takowe mozna ocenic przez neta) :)