plany na dziś były takie : wstać i się ogarnąć u Wiki i iść do domu posprzątać dom ogarnąć się od Nowa pojechać na dworzec i do Arka I po około godzinie siedzenia pojechaliśmy na wiatraki koło jego domu *.* potem na pizze do miejsca piastowego potem na parking koło lodowiska poteeem do biedry i do bankomatu haha następnie znowu do Łęk do Arka I od około 19:50 do 21 u niego w domu I o 21:03 miałam busa do krosna, przyjechała mama po mnie no i poszłam się przywitać z siostrą i szwagrem i młodymi 😆 i wróciłam niedawno do domu właśnie