Jak trudne są takie pytania?
Jednym z najbardziej znaczących problemów mojej osobowości jest brak zaufania. Nie mam ku temu najmniejszej wątpliwości.
Uważam się za znawczynię ludzkich osobowości, uwielbiam obserwować ludzkie zachowania i je interpretować. Lubię szukać w ludziach dobra, ale tylko, jeśli mnie ono nie dotyka.
Jakoś nie potrafię już wierzyć w ludzkie czyste intencje wobec mnie, nie potrafię uwierzyć w człowieczeństwo. Boję się społeczeństwa i każdego pojedynczego człowieka, swobodnie czuję się jedynie w towarzystwie kilku osób, mimo nakładania maski wiecznie zadowolonej i pewnej siebie. To śmieszne jak ludzie łatwo dają się oszukiwać, jeśli tylko chcą w coś uwierzyć.
Uważam się za znawczynię ludzkich osobowości, uwielbiam obserwować ludzkie zachowania i je interpretować. Lubię szukać w ludziach dobra, ale tylko, jeśli mnie ono nie dotyka.
Jakoś nie potrafię już wierzyć w ludzkie czyste intencje wobec mnie, nie potrafię uwierzyć w człowieczeństwo. Boję się społeczeństwa i każdego pojedynczego człowieka, swobodnie czuję się jedynie w towarzystwie kilku osób, mimo nakładania maski wiecznie zadowolonej i pewnej siebie. To śmieszne jak ludzie łatwo dają się oszukiwać, jeśli tylko chcą w coś uwierzyć.