Nie mam czegoś takiego, jak ulubione danie...
Takie rzeczy są mocno zależne od tego, jak się czuję, jaki mam dzień i humor, jaki smak mam danego dnia czy jakiego mi brakuje.
Ale z takich najbardziej uniwersalnych dań dla mnie jest pizza (na grubym i puszystym cieście), spaghetti z sosem a'la bolognese lub carbonara (lubię na jajku, ale na śmietanie też jest spoko), burgerek (najlepiej z dwoma rodzajami sera, surówką z czerwonej kapusty, ogórkiem kiszonym lub konserwowym i oczywiście jajkiem z płynnym żółtkiem) i jedyna zupa, którą mogę jeść zawsze, tylko trzeba umieć ją zrobić, to ogórkowa (ale ja jestem wybrednym chujem), a wczoraj robiłem np hotdogi (parówka habanero, pomidor, ogórek zielony, musztarda, sos hotdogowy, kepucz i prażona cebulka, czasem jak chcę jeszcze bardziej wypchane zrobić to daję sałatę i ser).
O jedzeniu, to ja mogę godzinami pierdolić, sorrki xD
View more