Przecież nie mogę Ci powiedzieć, że za Tobą tęsknię. Moje słowa odbiłyby się tylko od pustych ścian. Więc napiszę tu, że tęsknię. Może kiedyś to przeczytasz i się uśmiechniesz. Może wtedy też za mną zatęsknisz.
Cząstka mojej miłości na zawsze w Tobie zostanie. Nasze wspólne chwile, dni, miesiące, lata odejdą. Ale to moja miłość jest czymś, po czym każda inna kobieta na świecie rozpozna mnie w Tobie. Moja miłość to moja mała cząstka Ciebie.
Pewnie nie pamiętasz dnia, w którym się poznaliśmy. Ze wszystkich dni, które mieliśmy dla siebie, akurat ten wydawał się najbardziej pewny i zarazem najbardziej niepamiętny. Pewnie nie pamiętasz dnia, w którym po raz pierwszy coś poczułeś. Może to był poniedziałek, może środa. Może wtedy miałeś wolne. Pewnie nie pamiętasz dnia, kiedy wszystko się zaczęło, kiedy miało początek. Nigdy nie notowałeś moich uśmiechów, słów, burz i chmur. Pewnie nie pamiętasz, kiedy znów zawinęłam się w kłębek i kiedy moje kolce znów stały się ostre. Jednak wciąż nie możesz zapomnieć dnia, kiedy idąc do mnie, uderzyłeś głową w kamień, za którym się schowałam.
Znasz mnie. Nie tylko z opowieści innych ludzi, ale także z moich własnych słów. Znasz mnie na tyle, aby wiedzieć, że umiem obejść się z miłością i bólem. Znasz mnie na tyle, aby wiedzieć, kiedy kocham. Znasz mnie na tyle, żeby wiedzieć, że kocham Ciebie. Znasz mnie też na tyle, aby wiedzieć, kiedy mój uśmiech wcale nie oznacza szczęścia. Przy Tobie życie nabiera sensu, a rzeczy, które wydawały się oczywiste nagle stają się zupełnie dziwne, obce. Uczysz mnie codziennie cierpliwości, szczęścia, pokory. Oswajasz mnie z moimi myślami. Chociaż pewnie nikt nie uwierzy, że istniejesz naprawdę. Ale co z tego? Więc chodź zatem, zamieszkaj mi w głowie. Niech nikt się o Tobie nie dowie.
Chcę wyrzucić z siebie wszystkie ludzkie odruchy, wszystkie drżenia serca. Chcę przespać uczucia, które mi odleciały zbyt daleko. Obudźcie mnie w świecie, w którym w końcu będzie bezpiecznie. Obudźcie mnie na wiosnę. Nie pytajcie którą. Obudźcie, jak w końcu będzie ciepło, a lód z mojego serca roztopi się całkowicie.