• Kösem, ponieważ nie przepadałam zbytnio za Mahifruze. (na początku za Kösem też, ale ta druga bardziej działała mi na nerwy.)• Hümaşah, gdyż była silną i niebywale mądrą sułtanką, a Fahriye wydawała się jeszcze taka młoda i charakteryzowała ją wrażliwość.• Handan, bo o dziwo jako jedyna z tych "słabszych" kobiet bardzo spodobała mi się jej postać, a głównie to, jaka była opiekuńcza w stosunku do Ahmeda.• Meleksima, ponieważ uważam, że ona i Osman świetnie razem wyglądali, a Akile wydaje mi się zbędna..
Szczerze, to na początku nie przepadałam za nią, ale odkąd umarł Ahmed wydaje mi się, że stała się dojrzalsza i w obecnych odcinkach bardzo ją podziwiam. 😊 Jestem ciekawa, jaka będzie w następnym sezonie. 😁
Lubię ją za jej siłę, odwagę, inteligencje i spryt, a nienawidzę tylko za to, że próbowała posadzić na tronie Mustafę, który był jeszcze małym chłopcem.