nie wiem mam wątpliwości tzn, na pewno mam przyjaciół, którym mogę powiedzieć wszystko ale nie korzystam z tej możliwości przyjaciela od serca straciłam chyba pół roku temu nie odzywa się, milczy nie będę pisać pierwsza, bo nienawidzę się przed kimś płaszczyć dostałam wyraźny znak, że mam odejść, więc to zrobiłam tak samo jak ta osoba
i właśnie w tym miejscu sprawa się komplikuje, bo ja mam inne pojęcie grzanek i tostów niż inni ludzie nie wiem czy ktoś też tak ma jak ja, jeśli tak to proszę dać znać XD dla mnie grzanki to są z wyskakującego tostera, a tosty z tego zamykanego tostera zdecydowanie wolę tosty z zamykanego
Czy wyzywanie siebie po zakończeniu relacji na forum publicznym jest okej? Czy takie osoby, powinny zostać ukarane albo umieszczone w zakładzie psychiatrycznym?