Przynależność.
Jedną z potrzeb człowieka jest potrzeba przynależności.
Opowiem Wam dlaczego nie mam swojej małej społeczności.
Jestem za dobra.
Mam za dobre serce.
To jest coś, co nie pozwala mi się nigdzie zaczepić.
Moja dobroć jest wykorzystywana.
Ludzie piszą, gdy czegoś chcą.
A ja głupia im to daje.
Więź się nie tworzy.
Czasami wchodzi asertywność, ale wtedy jestem zupełnie sama.
Miałam kiedyś możliwość być częścią większej grupy.
I był tam jeden chłopak.
Z nim się najlepiej rozumiałam.
Dlatego to mnie zgubiło.
Zakochałam się w nim, choć miałam chłopaka.
Nie chciałam go krzywdzić, więc uczucie dusiłam w sobie dopóki nie zgasło.
Cieszyłam się z takiej silnej woli.
Jednak, to nie było takie proste.
Uczucie gasło i się zapalało.
Wszystko znosiłam dzielnie, nie ulegając pokusie.
Nasze drogi rozeszły się, a ja nie chcę do niego pisać.
Nie mogę mieć przyjaciół, bo wiąże się z tym miłość.
Co za popaprana psychika.
Spytacie się:
Czemu nie dziewczyna? Czemu nie znajdziesz przyjaciółki?
Ale to jest temat na osobną odpowiedź.
Dobranoc.
View more