@wiiixon

Kireł

Jak reagujesz na słowa „Musimy porozmawiać...”?

Siedzimy razem na kanapie. Tata po prawej stronie, ja po lewej - jak zawsze, kiedy wspólnie oglądamy Wspaniałe Stulecie. Co chwila pytam o czyjeś imię, powtarzam: "dlaczego?", "ona umrze?", "pójdzie z nim?", "co się stanie?", a tata, jak zawsze, trochę podirytowany, udziela mi krótkich i konkretnych odpowiedzi. I tak siedzimy i oglądamy, ja czasami pójdę zrobić herbatę, odbiorę telefon lub zacznę pisać z kimś smsy. I właściwie trudno uchwycić moment, kiedy zwykła dyskusja nad losem Mustafy czy zachowaniem Selima zmienia się w monolog, a później - w wykład. Nie padają żadne ostrzegawcze słowa, nie mówi: "musimy porozmawiać". W którymś momencie to się po prostu zaczyna i zanim się zorientuję, że się zaczęło - już siedzę w tym po uszy. A kiedy wykład ewoluuję w wypominanie wszystkich błędów, które błędami są tylko dla mojego taty - wtedy wychodzę. Bez słowa. Czasami idę zrobić sobie herbatę, czasami odbiorę telefon, czasami popiszę z kimś smsy. Robię to wszystko, ale już sama. Nie ma w tych czynnościach nas, naszego wspólnie spędzonego czasu. Jestem tylko ja, nawet jeśli tata siedzi tuż za ścianą. Tak gościnnie obca we własnym domu.
*
To się zwykle zaczyna koło pierwszej w nocy, chociaż w żartach ustaliłyśmy, że gabinet psychologa otwarty jedynie od szesnastej do dwudziestej. Dla nas to takie normalne, że nocą, między "będę własnym ciałem chronić sasunaru" a "enali to życie nawet wtedy, kiedy gardzę Kouenem" wpada "musimy pogadać, bo nie radzę sobie sama ze sobą". Ktoś, kto by po prostu otworzył okno naszej rozmowy, nie znając nas, uznałby może, że jesteśmy szalone. Bo jak to możliwie, że pół wiadomości jest o tym, że ona musi się stamtąd wyrwać, że sobie nie radzi, że się dusi, a druga połowa to wymienianie faktów, które mają potwierdzić, że SasuNaru jest oficjalnym, stłamszonym przez hetero-fanów kanonem? A jednak jest. O pierwszej w nocy wiele rzeczy u nas jest możliwych. Bo jakoś tak trudno mówić nam o swoich problemach. Trudno, bez choć odrobiny śmiechu, odrobiny żartu, do których za dnia tak przywykłyśmy.
*
Przed nami stoi stół, na stole (dosłownie na całym stole i jeszcze trochę pod nim) leżą słodycze, które przed chwilą przyniosła. Wydała dwie stówy, do sklepu poszła z mokrymi włosami i pewnie będę musiała siłą wpychać w nią gripex, ale ona sama jest z siebie bardzo zadowolona. Zwłaszcza, że udało nam się podłączyć kabel hdmi do telewizora i możemy d gray mana oglądać na 52calach.
- Ty naprawdę chcesz to wszystko zjeść? - pytam, nie dlatego, że nie wyobrażam sobie zjedzenia takiej ilości. Wręcz przeciwnie - jeśli chodzi o słodycze, sama bym to wszystko w żołądku zmieściła. Ale ona nie.
- Wyrzygam. - Wzrusza ramionami i nachyla się nad laptopem. Jest bardzo chuda. Kocham jej ciało. - A teraz zamknij się i wsłuchuj we wrzaski Allena.
- Wiesz, musimy pogadać... - Chcę kontynuować, ale ona patrzy na mnie... wściekła, a może bardziej przestraszona?
- Musimy gadać tylko o Hakuryuu - warczy, włączając odcinek
❤️ Likes
show all
YourBeastie’s Profile Photo spacjiniema’s Profile Photo Dorkomora’s Profile Photo

Latest answers from Kireł

Chyba z tym usunięciem bloga to cie pojebało XD Przemyśl to 100 razy a jak już postanowisz to jeszcze przemyśl 1000 razy. Smutno będzie jak usuniesz bloga, bo twoje opowiadania i oneshoty są świetne i lepszych naprawdę nie znam ;d

spacjiniema’s Profile PhotoKawaii Girl ßқ
Cóż, co sie stalo, to nie odstanie ;;

Kiri ;d To teraz pytanie, nie usuniesz tego nowego opowiadania które zaczęłaś, nie?

spacjiniema’s Profile PhotoKawaii Girl ßқ
Nie wiem. Od dawna zbieram sie do usuniecia calego bloga. Wszystko jest mozliwe. D:

A czemu nie Kiri? Wiem, że to trudne o tej porze, ale trochę empatii! Tomik w ręku i te sprawy. Na półeczcę... Chyba że nie będziesz kupować.... co.

spacjiniema’s Profile PhotoKawaii Girl ßқ
Nie kolekcjonuje mang ani zadnych gadzetow z a&m. D:

MAGI OD WANEKO!!! O KUUURWA... MAGI OD WANEKO OGŁASZAM. JARAM SIĘ. KIRI JARAJ SIĘ ZE MNĄ

Ale... Czemu ma mnie to cieszyc?

Jaką najbardziej spontaniczną rzecz zdarzyło Ci się zrobić?

Na spontanie uznałam, że zrobię sobie kotlety z ciecierzycy, szpinaku i kaszy jaglanej. Są takie dobre.
O Jezu jakie one są dobre.
Jem i płaczę nad tym, jakie one są zajebiste. Chcę zjeść je wszystkie. Po chuj robiłam ich sześć, zaraz znikną wszystkie. DDD;

Jeśli chodzi o łóżko to ja mam tam ochotę wgl zostać na wieczność. Ale nikt mnie nie lubi i każą wstawać, by później mi kazać iść spać xD

spacjiniema’s Profile PhotoKawaii Girl ßқ
Tak to już w życiu bywa. D; Mi już nikt nie każe wstawać ani chodzić spać, jejku. Chcę, żeby tatuś znowu się mną przejmował, a nie tylko dzwonił spytać, czy żyje. DDDDD;

Gdzie znajduje się jedno miejsce na świecie, do którego pragniesz wrócić?

Jejku, nie wiem, chyba łóżko w moim pokoju.

Jakie jest twoje zdanie o modelkach plus size?

O żadnych modelkach nie mam zdania. Nie uważam, żeby pokazywanie wychudzonych czy zbyt grubych ciał było w porządku więc po prostu na to nie patrzę. Za to lubię, kiedy na tablicy na fb wyświetlają mi się zdjęcia osób fit - nie kulturystów.
Plus
Wybacz, muszę to sobie gdzieś krzyknąć.
NIECH KTOŚ POGADA ZE MNĄ O CROSSIE.
JA JUŻ PSYCHICZNIE NIE WYTRZYMUJE TEGO OSAMOTNIENIE W FEELSACH.

Language: English