@wiktordynarski

Wiktor Dynarski

hello, I don't speak Polish but I hope you understand my message. I am also a volunteer, for Greenpeace. I wondered what is your opinion about the ecologic campaigns of different organisations (Greenpeace, WWF, etc.) Thank you & good luck in everything you do! Anna

It depends what kind of campaigns you're talking about. I am generally against the manufacture of fur and producing food, accessories or any type of appliances when an animal's life is at stake. That said, I do have issues with people forgetting that there is no such thing as a seperate issue and that a good campaign is touching the subject you need the public to understand without using stereotypes, misogyny, racism, cissexism etc. I don't follow much what the eco-orgs are doing these days. If you give me a campaign example, I can give you a better answer.

Latest answers from Wiktor Dynarski

[2/2] hormonalną. Wielu psychologów ma problem z zaakceptowaniem osób trans które mają "jasną" sytuację (ftm albo mtf), a co dopiero osoby non-binary. Czy więc lepiej kłamać i upraszczać, jeśli chce się przejść terapię po to, żeby bez problemów dostać wszystkie potrzebne recepty itd?

Tak naprawdę wszystko zależy od tego, jak się czujesz ze swoją niebinarnością. Nie będę ukrywać, że pominąłem pewne sprawy podczas swojej diagnostyki. Część z nich chociażby dlatego, że robiłem diagnostykę w czasach, kiedy moja biseksualność mogła być czynnikiem wykluczającym.
Mimo wszystko dobrze by było poszukać diagnosty przyjaznego osobom niebinarnym, coraz więcej osób się na te kwestie otwiera. Nie polecam kłamstw, bo mogą być później wykorzystane przeciwko Tobie. Nasza sytuacja różni się o tyle, że w czasach swojej diagnostyki całkiem dobrze wpisałem się w normatywny model, więc nie za bardzo brałem pod uwagę kwestię swojej niebinarnej tożsamości.
To, na czym się skupiałem to to, że zależy mi na społecznym odbiorze jako chłopak i zdecydowanym byciu po stronie "niemęskiej". Mam nadzieję, że chociaż tyle Cię naprowadzi.
I wybacz, że tyle trwała odpowiedź, zabierałem się już do niej kilka razy, ale nie za bardzo udawało mi się wszystko ogarnąć. :)

View more

[1/2] Hej, mam nadzieję, że moje pytanie nie jest zbyt osobiste. Z tego co wiem, nie jesteś osobą którą można opisać w prostych kategoriach "ftm" albo "mtf", a wiem że jesteś po terapii testosteronem. Bardzo mnie ciekawi jak wygląda w Polsce sytuacja osób non-binary które chcą przejść terapię (cdn)

Odpowiem wyżej :)

http://ask.fm/wiktordynarski/answer/127494907907 A histerektomia? Pozostawienie jajników ma duże konsekwencje dla zdrowia. Chodzisz chociaż regularnie do ginekologa?

Konsekwencje/ryzyko definiujemy nie tylko poprzez pozostawienie pewnych organów, lecz także poprzez to jak przyjmujemy testosteron, jeśli chodzi o dawkę i częstotliwość. Biorąc pod uwagę, że większość osób trans pozostaje na leczeniu hormonalnym do końca życia, warto monitorować swój stan zdrowia i pozostawać pod opieką odpowiedniego specjalisty czy specjalistki.
Ja pozostaję i polecam każdemu. Monitorowanie pozwala wykryć jakiekolwiek nieprawidłowości wcześniej, rozmawiać o dostępnych opcjach itp. W kwestii pozostawiania lub nie organów - jestem zwolennikiem wolnego wyboru przy świadomości konsekwencji trochę takiej 'informed consent', tj. moja integralność cielesna jest dla mnie ważniejsza niż ewentualne konsekwencje, co do których nie mam pewności, że w ogóle będą mnie dotyczyły.
Dlatego świadomie wybieram monitorowanie swojego stanu zdrowia i polecam każdemu i każdej bez względu na plany tranzycyjne.

View more

Czy mógłbyś zdradzić na jakim etapie tranzycji jesteś. Tzn czy planujesz, a może już miałeś zabiegi chirurgiczne, czy też chcesz poprzestać na kuracji hormonalnej?

Jestem po terapii hormonalnej, tzw. jedynce i zmianie dokumentów. To były najważniejsze kroki, które chciałem podjąć i uważam swoją tranzycję za już zakończoną. Jestem w tym miejscu życia, w którym bardzo się dobrze czuję, a czasy najgorszej dysforii mam za sobą. :)

Może to trochę osobiste pytanie, ale i tak je zadam. A mianowicie: co robiłeś z Dniem Kobiet, w swoich latach szkolnych, przed wyoutowaniem się i wszystkim? Bo ten sądny dzień już niedługo, a mnie nie przychodzi do głowy nic oprócz niepójścia do szkoły w piątek szóstego.... Halp :<

Widzę, że już jakiś czas minął od Twojego pytania, ale mam nadzieję, że chociaż teraz będę w stanie pomóc. Był czas, kiedy mi to nie przeszkadzało. Lubiłem kwiaty, więc było mi miło, a w mojej głowie nie było stuprocentowego łączenia tego dnia z kwestiami genderowymi. Później było o wiele gorzej, zwłaszcza kiedy nasiliła się dysforia, gdy byłem już nastolatkiem - bardzo często odmawiałem przyjęcia czegokolwiek, mówiąc, że tego święta nie obchodzę albo że nie jest dla mnie. Zdarzyło mi się też nie przyjść do szkoły z powodu 8 marca i chociaż czułem się, jak gdybym uciekał, mimo wszystko było mi lżej, że nie muszę nikogo konfrontować. Wszystko zależy od tego, na ile się czujesz. Jeśli w tej chwili niepójście jest dla Ciebie jedyną opcją - nie idź, ale - jeśli nie pójdziesz (bądź nie poszedłeś, skoro było to miesiąc temu), obiecaj sobie, że za rok zrobisz coś innego. Nie musi być to od razu konfrontacja z ludźmi, ale może np. znów nie pójdziesz, tylko zamiast mówić o tym, że to z tego powodu, zrób coś, co ma potencjał zminimalizować albo w ogóle nie wywołać dysforii. Jeśli masz w szkole kogoś bliskiego, kto o Tobie wie, porozmawiaj, żeby dzień kobiet w szkole Cię ominął. Albo idź w inną stronę i powiedz, że chociaż Twoje koleżanki lubią dostawać kwiaty, dla Ciebie dzień kobiet jest o uszanowaniu prawa do wyboru i nie trzeba wciskać nikomu nic na siłę. Mam nadzieję, że w tym roku Ci się udało i że kolejny będzie lepszy!

View more

witaj! mam pytanie matko jedyna glupie moze chcialabym poznac mezczyzne po zmianie plci, na serio, gdzie szukac?

Najlepiej zapewne tutaj: trans-dating.com. Ale uważaj, fetyszyzacja naszych doświadczeń to zgubny powód randkowania.

Language: English