Kilkuminutowe stanie na głowie to najlepszy sposób na dobry nastrój, jaki znam, a gdy akurat z jakiegoś powodu odpada, to długi, samotny spacer po parku jest następny w kolejce :)
Gdyby można było posiąść magiczną moc, co chciał(a)byś móc robić?
Chciałabym podróżować bez ograniczeń w czasie i przestrzeni. Najlepiej za pomocą siły woli, bez żadnych maszyn, które mogłyby się zepsuć i mnie gdzieś uwięzić. Chciałabym zobaczyć, jak powstawały piramidy, pogadać z Aztekami, zrobić wypad na jakąś inną, "ziemiopodobną" planetę, poznać swoją praprapraprapraprapra.....babcię z czasów, gdy nawe Mieszko I to był science-fiction, być na prawdziwym Woodstocku i na pierwszych imprezach rave w UK, przybić pionę z Jezusem i sprawdzić, czy za tysiąc lat ludzkość wciąż jeszcze będzie istnieć. Odważne? miała być magiczna moc, to jest :D