@wmrokuwiedzy

Wyrostek robaczkowy

❤️ Likes
show all

Latest answers from Wyrostek robaczkowy

.

Ten moment, gdy wchodzisz na Aska po kilku latach i umierasz wewnętrzne czytając swoje odpowiedzi. Taka próba bycia na siłę filozoficznym. Zabawne doprawdy.

.

Zobaczyłem starą odpowiedź, gdzie dodałem takie apetyczne kanapki. Ze 100 lat już takich nie robiłem. Staczam się powoli.

Masz zdjęcie ze szkoły?

Mam choć to głównie zdjęcia sprawdzianów. Swoją drogą dawno tam nie byłem.
Masz zdjęcie ze szkoły

Co nowego u Ciebie?❤?

Nie umiem się odzywać i mówić o moich uczuciach. Nic nie powiedziałem psychiatrze jak się czuję. Nie umiałem. Teraz mi z tym źle. Sam się chyba podświadomie chce wykończyć.

Co?☹?? powoduje choroby?

Kim jesteś osobo nałogowo zadająca mi pytania z anonima? Dziwne dość, bo ja tu raczej nie bywałem w ostatnim czasie, a jak już to jako duch.

masz duszę?

Nie wiem. To kwestia sporna.
Ukrywam się na asku ponownie, bo dla mojego ojca okazją do nachlania są urodziny jego dziś 8-letniej córki. On wie, że mnie to stresuje, ale ma to w dupie. To przez niego moja psychika umarła. Nienawidzę go.

Komu ufasz najbardziej?

Obecnie nikomu i jestem na etapie warzywacji tak zaawansowanej, że nie rozmawiam z ludźmi, leżę całe dnie i olałem próbne maturki, bo nie mam siły na życie. Czuję się wewnętrznie pusty już nie czuję smutku jak dotychczas. Czuję nic. Dziwnie mi z tym. Nawet już nie dbam o sb, bo nie chce. Może w końcu zdechnę, bo nawet nie mam siły zabić sb.

.

Chyba prędzej umrę niż skończę tą szkołe. Wiem, że piszę jak takie dziecko emo, ale mam dosyć. Nie mam siły w życie. Chciałbym czuć wszystko normalnie, posiadać coś takiego jak siła fizyczna i chęć do wykonywania czynności. Wszystko tak naprawdę robię, bo muszę. Nie odczuwam szczerej przyjemności. Nie pamiętam już jak to było kiedyś, gdy miałem dobrą pamięć, oceny, zapał w uczęszczaniu do szkoły. Mam dopiero 18 lat, a mentalnie chyba z 50. Nie widzę mojej przyszłości. Jest dla mnie czymś nieosiągalnym. Dostrzegam tylko to, iż poniosę porażkę i nigdy nie zmienię nic na lepsze. Nie umiem już kochać, lubić, nienawidzić. Ludzie stali się dla mnie jednolitą masą szarości. Tylko takim koniecznym otoczeniem, które muszę mieć jako przedstawiciel gatunku. Po co ja w ogóle powstałem? To nie ma sensu.

View more

Czy jesteś osobą, która mogłaby z przyjemnością spędzić czas w towarzystwie nieznajomego, popijając cappuccino i wymieniając się opowieściami o życiu? :) ☕☕

Nie.
Nie chce zarażać ludzi moją beznadzieją życia.

Language: English