「Jedno z takich większych, które udało mi się spełnić to znalezienie osoby, która zrozumie mnie w pełni i nie będzie na mnie krzywo patrzeć, kiedy powiem jej moje największe sekrety, czy to co kryje się w mojej głowie, moje marzenia, pomysły. Po wielu takich przelotnych znajomościach znalazłam - moją najukochańszą przyjaciółkę, o której wspominałam tu wiele razy. Później marzyłam o tym, by się z nią spotkać i stało się, spotkałyśmy się w wakacje, w 2017 roku, po trzech latach przyjaźni.
Za sześć dni znów się widzimy, po tak długim okresie czasu, dawno nie byłam tak szczęśliwa.
Marzenie odnośnie cosplayu też mogę zaliczyć do spełnionych, bo pomimo tego, że jeszcze w nim nigdzie nie wyszłam (konwenty), to jeden jest skończony i pojawię się w nim najprawdopodobniej na pyrkonie.
Nie mam zbyt dużo marzeń jeśli chodzi o te przyziemne, w większości marzę o czymś co nigdy nie stanie się realne.」
Ja jestem zemstą
ide tu zventowac
Aaa to kochane ❤️
Tu powinnam wstawić emoji z discorda z płaczącym pepe.
• Dobra, wiem, że nikt tego nie przeczyta, może poza paroma osobami, ale ask i tak umiera.
Mam się całkiem dobrze, można powiedzieć, że znośnie, aktualnie.
Moje dni to totalne wahania nastrojów, a mój humor potrafią poprawić mi tylko trzy osoby. [Tak głuptaski, to o was i wiem, że możecie to czytać, a chociażby jedna z tych osób. Nigdy nie zapominam o takich ważnych dla mnie osobach, zwłaszcza, gdy piszę coś o moim samopoczuciu.]
Choć sama myśl, że mam przecudownego i kochającego chłopaka, dwójkę wspaniałych przyjaciół, sprowadza mnie jednak do pozytywnego spojrzenia na świat.
Kocham ich. •
Wiesz, nie wchodzę już często na tego aska, ale jest mi miło po tych słowach. Fakt faktem, że przejmowanie się opinią innych ludzi jest moim największym problemem. Pomimo wszystko dziękuję.
Płakanie na ogół jest w porządku.
Niezależnie od tego, czy są to łzy spowodowane smutkiem, czy radością.
Po prostu jeśli musisz się wypłakać, to płaczesz.
Łzy również są ukazywaniem uczuć.
Płacz nie jest niczym złym.
https://www.youtube.com/watch?v=LkBxcmxWKAA
Mam nadzieję, że ta odpowiedź zaspokoiła Twoją ciekawość i uczyniłam Cię człowiekiem szczęśliwym.
W momencie, w którym wiemy, że osobie nie zależy.
Po co mamy się starać, skoro nasze działania i tak nie trafiają w jakikolwiek sposób do tej osoby?
To nie przynosiłoby jakichkolwiek efektów.
https://www.youtube.com/watch?v=JfUug-R7M5g
Dobrze, tak sądzę.
Jest gorąco, aż za gorąco, a ja już nie wytrzymuję tych upałów.
Dajcie mi już zimę, albo chociaż jesień, nie chcę się już więcej topić.
Nie mam na ten temat żadnego zdania, po prostu nie wiem.
Jestem już w jednej przyjaźni, ale sama nie wiem jak sobie z tym radzę, dobrze czy źle, czy staram się wystarczająco?
Jest mi ciężko to określić, ale zawsze próbuję być dla przyjaciół jak najlepsza, pomimo tego, że może mi czasem nie wychodzić.