pewnie rozpuszczone i zwykłe loki/fale :) strasznie się cieszę, że nie muszę wydawać na makijażystkę i fryzjera, bo moja mama zawsze zrobi mi to najlepiej.
Nic dziwnego. Żaden normalny chłopak nie pokazałby się z kimś takim jak ty.
Tylko że ja po prostu nie szukałam jakoś szczególnie, bo trzeba było zdeklarować się 5 miesięcy temu, a ja nie miałam ochoty szukać kogoś z wyprzedzeniem.. Poza tym też nie byłam pewna czy te osoby które wykazały zainteresowanie nie miały by nagłych i niespodziewanych planów (mówię to o ważnych takich jak choroba, wypadek itd) dlatego zdecydowałam się że pójdę sama..bo co wtedy? Przypadki są różne, a to jednak sporo pieniędzy żeby od tak to wszystko przepadło. Dlatego daruj sobie takie teksty głupie, bo lepiej iść samemu niż na siłę kogoś szukać tydzień przed studniówką i potem się wstydzić za swoje wybory.
Nie wiem czy wybieram się na studia zaraz po maturze :) to nie z braku ambicji, jednak szczerze nie wiem co chciałabym w życiu robić, a pchać się na studia pierwsze lepsze to trochę marnowanie czasu. No i mam też swoje osobiste powody. Póki co chcę zdać maturę, potem zobaczę co dalej.
a duzo zplacilas za to krzeslo przy biurku? polecasz je ??
aukcja zaczynała się od 330 chyba, ale ja wybrałam białe drewno i obicie i wyszło 400zł z wysyłką. Póki co się trzyma, ale mój pies już mi naderwał pazurkami skórkę na oparciu, myślalam że go zabiję bo nic sie nie da z tym zrobić. :<<<
jak to czemu? w tych czasach tak właśnie robią meble :) rzecz wytrzymuje max dwa lata, by zaraz kupić nową. I to takiej za 400zł się nie opłaca, musi być za minimum tysiąc bo rozwali Ci się jeszcze szybciej. Nawet tapicer uznał, że lepiej obić narożnik który ma 15lat skoro jest dobry niż kupić nowy, bo nowy rozwali się właśnie w ciągu 2lat :-) ps. znam dziewczynę która ma ta samą komodę z Ikei i również się jej zepsuła.
przyszło bo rozmawialem z toba kilka razy i widzę wszystko musi byc pod ciebie podporzadkowane , ksiezniczka sie znalazla hahaha
Oj ta urażona męska duma ;-) po prostu jestem szczera, a to nie ma nic do bycia księżniczką.
Też tak mam wybieram się i wybieram i nic z tego :)
Haha, no to piona! Jeśli chodzi o jakiś fizyczny wysiłek to ja jestem ostatnia w kolejce do takich rzeczy, nie znosiłam wfu i Bogu dzięki że nie muszę na nim ćwiczyć bo to była katorga. :)
ćwiczysz coś :)?
Nie, ale planuję od poniedziałku brzuszki robić, ale jakoś słabo to widzę haha :D
Wieje tak bardzo, że spędziłam go pod nowym futrzastym kocykiem <3
zjedz snickersa bo strasznie gwiazdorzysz
HAHA, a to ciekawe. ;-) większej bzdury nie słyszałam. Przykro mi, ale na samą myśl o karmelu&czekoladzie&orzeszkach razem to mi się rzygać chce, więc nie i fuj.