Dlaczego w Polsce jak ktoś wypowiada się krytycznie o kościele to zaraz wyjeżdżają z tekstami typu "to jedź se do islamu"? Dlaczego do ludzi nie dociera że niektórzy ludzie nie żyją w jakimś matrixie i po prostu nie obchodzi ich religia, wiara itd., bo wiedzą że to głupota?