Prawdziwa może trwać nawet po śmierci osoby, którą się kocha. Ale prawdziwa chyba z definicji jest wieczna.Z punktu widzenia psychologii ewolucyjnej, powinna trwać przynajmniej tyle, żeby wychować potomstwo, ale korzystne jest też dłuższe trwanie, żeby pomagać dzieciom dalej, a później wnukom.Nie twierdzę jednak, że jeśli para rozstała się po kilku latach, to tak naprawdę nigdy się nie kochali, bo nie mnie to oceniać.Za to kilka miesięcy i koniec, to raczej zauroczenie./////////// Prawdziwa miłość będzie trwała wiecznie. Tak przynajmniej się łudzę. Tylko coraz ciężej o znalezienie/zauważenie prawdziwej miłości. A ta, która jest za taką uważana, często tak naprawdę wcale nią nie jest.