Nie wydaje Ci się, że czasem człowiek nie ma żadnego wpływu na swoje życie? Nie odnosisz wrażenia, że wszystko zostało, po prostu, z góry zaplanowane i cokolwiek by się nie robiło, nie ma się wpływu na przyszłość?
Oczywiście, że nie. To chyba od Ciebie zależy, czy pójdziesz na lekcje śpiewu, nauczysz się śpiewać i ddalej coś z tym zrobisz. To od Ciebie zależy, czy weźmiesz tabletkę, kiedy jesteś chora na angine - jeśli jej nie weźmiesz, będzie gorzej i gorzej. Masz nad wszystkim kontrole - do czasu, kiedy nie zapuka szczęście, albo pech. Ale większość rzeczy jest pod Twoim panowaniem. I wyrzuć z głowy te durne myślenie :)
