teraz mam ochotę się rozpisać. ideał chłopaka to u mnie nie znaczy, że szukam takiego co to wszystko spełnia, ja teraz napiszę tak, gdybym.. gdybym mogła sobie stworzyć chłopaka jak w Simsach np. xd -mulat -o takich ślicznych białych zębach i kochanym uśmiechu -grałby na instrumentach, na baaaardzo wielu instrumentach - i śpiewałby i pisał dla mnie piosenki heheh - tańczyłby - mógłby rysować :D -nosiłby koszule, ale takie wszystkie, w kratę, jeansowe i BIAŁE, na różne uroczystości only białe koszule - nie za wysoki, tak z kilka centymetrów wyższy ode mnie -umiałby tańczyć w parach tak słodko i zawsze by mnie prosił do tańca hehe -nieprzesadnie romantyczny, już wolę, żeby mówił, że jestem gruba, brzydka i śmierdzę (jak to bywa z Sonią), niż żeby był jak ci romantycy z aska -mógłby lubić Bruna, nie obraziłabym się -i co ważniejsze słuchałby zawsze ze mną jego piosenek xd -całkiem pewny siebie, ale nie za bardzo, nie do przesady. -charyzmatyczny, że się tak wykażę moim językiem polskim :D -uroczy, taki słodziutki, taki no. -kochany -z poczuciem humoru oczywiście, chyba najważniejszy punkt no i w sumie więcej chyba nie wymyślę xd jestem głupia, wiem xd
no dobrze, skoro tak musi być. ale uważaj, bo teraz będziesz miała to tło też na głównej. i jak wejdziesz do mnie to nadal tam będzie. z czasem da się przyzwyczaić.
Przepraszam, ale to pytanie mi sie kojarzy z takim emo, ktory NIESTETY musi brnac przez swoje straszne zycie albo z gimbem dodajacym smutne cytaty i gadajacym zw ide sie pociac. Brne dalej przez swoje tragiczne zycie pelne smutku rzal.
Hm... W sumie poznalam niewiele osob :/ moze niektore osoby jedynie lepiej. No i na Kosie najlepszych animatorow:)) pewnie gdybym pojechala na ten oboz, na ktory mialam to by bylo inaczej.
zgaduje... prosisz o lajk pod każdą swoją odpowiedź, żeby nabić sobie fejmu? ok, próbuj dalej spełniać swoje super ambitne marzenia, a ja pójdę coś zjeść.
Gdyby trzeba było narysować szczęście – jak wyglądałby twój rysunek?
Moze nie wszystko bedzie widac :/ chyba mi sie nudzilo haha. chcialam to pokolorowac, ale mi sie nie chcialo I balam sie to zepsuc Zapomnialam tam dorysowac jedzenie, wiedzialam, ze o czyms zapomne :///
wiem, że prędzej czy później pewnie w jakimś stopniu bym zatęskniła... Chodzi mi o moment, kiedy tylko siedziałabym w domu itd., ale w domu nie siedziałam w te wakacje prawie w ogóle, zawsze gdzieś z przyjaciółmi, u babci, cały sierpień w sumie miałam taki zajęty, więc mogłabym teraz mieć jeszcze taki miesiąc wakacji i byłoby dobrze. póki co w ogóle nie cieszę się z powrotu do szkoły, jakoś nie mam podstaw, żeby się cieszyć. Kiedyś podstawą było spotkanie z dawną klasą - teraz nic ;)