kocham ją i tyle za wszystko.. za po ze jest przy mnie, pilnuje mnie jak jestem spizgamy... ten jej blask w oczach uwielbiam zapach jej włosów,, za to że stara się mi pomóc nie to co reszta tych zjebów... uwielbiam na nią patrzeć , czuję sie tak inaczej jak jest blisko mnie.- jestem wtedy szczęśliwy :/w porównaniu do teraz... jej zimne dłonie często jak myślę o niej to czuję je na moich plecach no kocham ją