Ja się nikim nie zasłaniałem, nawet nie wiem o co teraz chodzi bo tylko zadawałem pytania do niej i do niego >.<
Uważasz, że jestem przyjebana bo co ? Bo mówię/piszę prawdę? Ogarnij się bo już czas. Od dzisiaj pytania o nim będą usuwane bo nie mam zamiaru czerpać na niego mój cenny czas. Jakiś problem do mnie ? Przykro, wyjebane w to mam. Tak jak w każdego z Was, więc grzecznie Ci napiszę odwal się. Zajmij się swoim życiem nie Moim, a skoro nie masz swojego to po prostu wyjdź do znajomych, a nie żyjesz internetem i wiadomościami o mnie... Skończ temat.. Pzdr i nara ;_;