Jak najdłużej , lecz po 80 jest ciężko , zostajesz często samotną osobą i cierpisz . A ja bym wolał umrzeć z ważnymi ludźmi i w pełni szczęścia jak każdy .
Może i kiedyś jak widziałem jej uśmiech to ja byłem już spełniony , bo wiedziałem ze jest/była szczęśliwa , tyle mi starczało ,, Co dobre szybko się kończy''
Ewidętnie i w 10000% się zgadzam , tak samo jak bysmy chcieli schudnąc na siłe cwicząc za czesto , przemęczając za bardzo organizm doprowadzając do czegos bardzo złego . Albo nie jedząc nic , głodząc sie prowadząc do zasłabniec a na koncu anoreksji . Nic na siłe :D troche czasu potrzeba na to , to jest moje zdanie i Dobranoc :D