Fabian: Jak się czułeś podczas pocałunku z Flawią?
Mam na to tylko trzy słowa: cudownie, wspaniale, idealnie.
Flawia: Czy teraz ty i Fabian jesteście parą?
Nie wiem, czy można to tak nazwać... chyba wciąż nie umiem tego nazwać w ten sposób.
Flawia: Ulżyło ci, kiedy Fabian wyjawił prawdziwy powód swojej oschłości?
Oczywiście, poczułam się jakby ktoś spuścił ze mnie całe napięcie. Myślałam, że chodzi o coś poważniejszego.
Related users
Fabian: Czemu nie spytałeś Flawii, czy to, co powiedziała Paulina, to prawda, tylko od razu w to uwierzyłeś?
To głupie, ale przecież widziałem, jak Aleksander patrzy na Flawię. Ona się z nim przyjaźni, spędzają mnóstwo czasu... Szybko to ze sobą połączyłem. Chyba za szybko.
Olga: Cieszysz się, że Twój brat ma taką przyjaciółkę jak Flawia?
Tak! Bardzo lubię Flawię. Jest miła i ładna. :)
Olek: Myślisz, że uczucie, które żywisz do Flawii, kiedyś minie?
Możliwe, przecież panta rhei, wszystko płynie. Ale póki co jest ważne dla mnie to, co się dzieje tu i teraz.
Myślę, że kiedyś zdarzy się taka okazja, wtedy na pewno ;)
Flawia: Dlaczego tak łatwo uwierzyłaś, że Wiolka nie miała nic wspólnego z obojętnością Fabiana?
Czasem nie mam już nawet ochoty się na nią denerwować. Głupia jest i tyle. A ja się cieszę, że wyjaśniłam wszystko z Fabianem. I nawet jeśli to Wiolka maczała w tym palce to wszystko mi jedno, bo nie udało się jej skłócić mnie i Cymersa.
Flawia: przyjaźnisz się tylko z chłopakami, nigdy nie było w Twoim życiu dziewczyny, która mogłaby się stać dla Ciebie przyjaciółką?
Nie, chyba nie. Pierwszą, która miała takie szanse była Anka, ale nasz kontakt jest bardzo ograniczony. Owszem, dogadujemy się, ale... brakuje jakiegoś zgrzytu, który spowodowałby, że nasze koleżeństwo zmieni się w coś więcej.
Konrad: nie chciałbyś się dowiedzieć, dlaczego Cymers tak nagle olewa Twoją przyjaciółkę?
Chciałbym, ale nie sądzę, żeby on chciał ze mną o tym rozmawiać. Myślę, że nie ma żadnego powodu, po prostu Flawia stała się jego kolejną dziewczyną, którą w sobie rozkochał i rzucił.
Konrad: zastanawiałeś się nad tym, co Flawia może czuć do Fabiana?
Tak... Ale lepiej by było, gdyby nie czuła tego, co myślę, że czuję. To ściema z tym, że ona po prostu go lubi i ja to wiem.
Konrad: jesteś szczęśliwy z Krysią?
Tak, bo to wspaniała dziewczyna. Doskonale czuję się w jej towarzystwie.
Flawia: myślisz, że to nowe, dziwne zachowanie Fabiana z czasem mu przejdzie?
Mam nadzieję, że tak. Mam wielką nadzieję, że tak.
Pani Lalewicz: jak zareagowali państwo Wilkowscy, gdy powiedziała im pani, co ostatnio usłyszała od ich młodszej córki?
Tłumaczyli się, że oni wcale nie są tacy źli, tylko, że jakoś muszą ukarać Flawię za jej złe postępowanie... Ciężko było do nich dotrzeć ;)
Fabian: dlaczego tak nagle zacząłeś odtrącać Flawię?
Dała mi do tego dobry powód.
Flawia: jak opisałabyś uczucie zakochania?
Jest tak... inaczej niż zwykle. Czuję się jakby podniesiona na duchu, więcej myślę o rzeczach abstrakcyjnych, takich jak piękno. Mam wrażenie, że chyba robię się łagodniejsza ;)
Flawia: jaki jest Twój ulubiony miesiąc?
Chyba grudzień, albo może październik?
Flawia: od zawsze zwracałaś tak wielką uwagę na pogodę i na to, co się z nią wiąże?
Nie, chyba nie. Sporadycznie mi się to zdarza ;)
Fabian: czemu olewasz Flawię?
Ona już dobrze wie, czemu. Gdyby nie była taka zakłamana z pewnością mógłbym normalnie z nią rozmawiać.
Rodzice Flawii: czy nie widzieliście jak wielki cios zadaliście Flawii mówiąc jej że jest złą córką?
Nie zadaliśmy jej ciosu, po prostu odpowiednio skomentowaliśmy jej zachowanie. Powinna wiedzieć, że tak nie zachowuje się dobra córka...
Fabian: Zależy ci na Flawii?
Tak. :)
Flawia: Chciałabyś się spotkać z Anią?
Trochę tak. Wydaje mi się, że to miła dziewczyna, dobrze mi się z nią od czasu do czasu pisze.