Co się stanie jak ktoś cię zirytuje? Jak reagujesz?
W sumie nic.
Generalnie jakoś bardzo nie obnoszę się ze swoim aktualnym stanem emocjonalnym, więc zwykle jak się porządnie zdenerwuję to po prostu idę spać. Nie przepadam za tym, że widać po mnie jakieś emocje więc wolę poczekać aż się uspokoją. Minus tego jest taki, że czasem po prostu wycofuję się przy sprawach, na których mi zależy - a po czasie nie ma już sensu do nich wracać.
Generalnie jakoś bardzo nie obnoszę się ze swoim aktualnym stanem emocjonalnym, więc zwykle jak się porządnie zdenerwuję to po prostu idę spać. Nie przepadam za tym, że widać po mnie jakieś emocje więc wolę poczekać aż się uspokoją. Minus tego jest taki, że czasem po prostu wycofuję się przy sprawach, na których mi zależy - a po czasie nie ma już sensu do nich wracać.