Tylko wiesz , myslę , ze odchudzanie się to jest naprawdę ciężka sprawa. Potrzebna jest silna wola , przede wszystkim wiara w siebie... Ale jak dla mnie najważniejszą kwestią jest utrzymanie wagi :) To jest cholernie trudne. Uwierz mi ;> Mam nadzieję , ze Ci sie uda ;)
Naprawdę Was nie rozumiem. Jesli dziewczyna źle się czuje z własnym ciałem i chce schudnąć , to dlaczego tego nie zrobić ? Przecież ważne jest to żeby czuła się dobrze sama ze sobą ;>
dziękuję, w końcu ktoś mnie rozumie. :')
Pisalas ze nie masz nic do grubszych osob, a teraz piszesz o spasionych grubasach..
pisałam, że nie oceniam na podstawie wyglądu i w zawieraniu znajomości, nie kieruję się wyglądem. kto chciałby być spasionym grubasem? ja na pewno nie.
prawidlowa waga na twoj wzrost to chociazby 51kg. spoko jak dla Ciebie to oznacza ze jestes spasionym grubasem O.o a odpowiada Ci waga jaka teraz masz?
"aż tak gruba?" boże dziewczyno masz jakis dziwny tok myslenia. nie bylas "az tak gruba" tylko wazylas odpowiednio na swoj wzrost. twierdzisz ze jak ktos ma 160cm i wazy 55kg jest gruby? sprawdz sobie bmi i zobaczysz, ze to nie jest nadwaga O.o
źle się wyraziłam, byłam *za gruba, nie podobają mi się krągłości, kobiece kształty, ale chuda sylwetka. nie wierzę w bmi.