@annoxi

annoxi

Ask @annoxi

Ulubiony japoński słodycz?

Daryasama’s Profile PhotoDarya von Dayern
Nie wiem, jak mam odpowiedzieć na to pytanie, żeby gramatyka się zgadzała :D
Generalnie prawie wszystko z zieloną herbatą. Oprócz czekolady. Czekolada z zieloną herbatą smakuje jak margaryna pomieszana ze zmieloną trawą. Ale kitkaty są spoko, ciasteczka mega, uwielbiam lody (a generalnie nie przepadam), mochi z zieloną herbatą - fantastyczne.
Ulubiony japoński słodycz

Czy zawsze zabierasz ze sobą w podróż ręcznik? Odpowiedz szczerze

Daryasama’s Profile PhotoDarya von Dayern
Niestety lipa, bo generalnie wszystko, co robię, to panikuję i narzekam, więc częściej zdarza mi się wziąć niepotrzebne badziewie, bo a nuż widelec, przez co tracę z oczu ręcznik. Jestem trochę jak kosmiczna rada dróg i autostrad, która wylała dziecko z kąpielą i zniszczyła przez przypadek pytanie na odpowiedź o sens życia. Mam problem z odróżnianiem rzeczy ważnych od pierdół, a co za tym idzie - zapominam o ręczniku.
IT WILL ALL END IT TEARS.
Czy zawsze zabierasz ze sobą w podróż ręcznik Odpowiedz szczerze

Ulubiona książka czeskiego autora?

Daryasama’s Profile PhotoDarya von Dayern
Jak kocham Hrabala miłością wierną i niezłomną, tak laur przypada jednak Karlowi Čapkowi za jego "Listy z podróży" (czeski tytuł jest absolutnie uroczy "Cestopisy", "cesta" to droga, "dopisy" to listy). Ostatnio na japońskim przerabiamy tekst, w którym autor wysunął tezę, że książki są tak wartościowe, a my tak bardzo je kochamy za ich przekraczanie czasu. De facto możemy posłuchać opowieści i opinii kogoś, kto nie żyje od kilku wieków. Ja tak mam z Čapkiem. Czytam to, co napisał, i chcę go przytulić za to jakim naiwnym i kochanym człowiekiem był. Pisał także o podróżach, a ja jestem tchórzem i malkontentem, więc nie lubię podróżować, za to miło poczytać w domowych pieleszach nie tylko opisy międzywojennej Europy, ale i trafne komentarze. Miał ten dar, co Dalajlama czy Karol Wojtyła. Potrafił wyłożyć celne prawdy o życiu w bardzo prosty i dobitny sposób. Jakaś część mnie cieszy się, że zmarł przed drugą wojną światową, która wydaje się zaprzeczeniem jego poglądu na ludzkość.
Kilka dowodów geniuszu:
"Człowiek powinien by widzieć wszystko i wszystkiego dotknąć, tak jak poklepał tego osła w Toledo albo jak głaskał pień palmy w ogrodzie Alcazaru. Wszystkiego dotknąć choćby palcem. Cały świat przesunąć dłonią. To ci dopiero radość, człowieku, gdy widzisz lub dotykasz coś, czegoś nie znał. Każda różnica w rzeczach i ludziach pomnaża życie."
"Znacznie radośniej jest kochać cały świat, ponieważ ma tysiące twarzy i wszędzie jest inny..."
"Powrót do ojczyzny. Muszę jeszcze przejechać przez cztery kraje, ale cokolwiek widzę, przepuszczam w roztargnieniu między palcami jak paciorki różańca; bo jest to już tylko powrót. Człowiek, kiedy wraca, wciska się w pociągu w kąt i przymyka oczy; już dosyć, już dosyć tego mijania i opuszczania; już dosyć tego wszystkiego, co ucieka do tyłu, ledwie się ukazało. Już znowu być w swym kraju niczym pal wbity w ziemię; rano i wieczorem widzieć dokoła siebie te same znajome rzeczy. - Tak, ale gdy świat jest taki wielki!"
Ujął mnie także opis, gdzie udowadniał, że nie opłaca się znać języków. Kiedy zna się dany język, można się porozumieć, pojąć bełkot, który w każdym kraju jest taki sam. A jak się nie mówi danym językiem, to trzeba się zdać na dobrą wolę, dostrzegać więcej, szukać nowych możliwości dialogu. I przekonać się, że ludzie nie są źli.
"Ponieważ nie mówisz ich językiem, nie możesz od ludzi niczego chcieć."
Źródło obrazka: http://feed-the-koala.tumblr.com/post/111766839881/knowledge

View more

Ulubiona książka czeskiego autora

Language: English