- Chcę cię. - wyszeptałem jej do ucha. Odsunąłem się i zobaczyłem psotny uśmiech na ustach Syreeny. Patrzyła na mnie, a ja uśmiechnąłem się do niej. Wreszcie, po dwóch tygodniach, znalazłem sobie jakąś dziewczynę. A Syreena Striptizerka jest perfekcyjna. Wstała i złapałem jej dłoń, po czym ruszyliśmy za czerwoną kurtynę. Nikogo tu nie było, za co byłem wdzięczny. Lubiłem, gdy mój seks był prywatny i trwał długo. Usiadłem na czerwonej, aksamitnej kanapie i pociągnąłem Syreenę na swoje kolana. Delikatnie zacząłem gładzić jej plecy, atmosfera wypełniła się pożądaniem. Przysunąłem głowę do jej szyi i zacząłem ssać skórę. Syreena jęknęła, a ja uśmiechnąłem się. Pocałunkami zjechałem na dół, aż znalazłem się na jej obojczyku. Uniosłem głowę i wpiłem się w pełne wargi Syreeny. Nasze usta poruszały się w tym samym rytmie, a dłoń dziewczyny powędrowała do mojego rozporka.
Najpierw mówisz, że nienawidzisz alkoholu a jak byłaś nad morzem to ciągle dawałaś na instagram zdjęcie z piwem albo samego piwa. I nie broń się, że miało bardzo mały % alkoholu. Piwo to piwo a ty wyszłaś na fałszywą. W sumie taka jesteś więc...
Nienawidzę alkoholu, bo zabił mojego tatę. Ale nie piję czystej wódki w ilościach nieskończonych, tylko Reddsa, który ma tyle procent alokoholu, co wcale. Jedyne co lubię to Redds i Somersby, bo nie czuć tam smaku piwa. Tak, jestem fałszywa x