szczerze? chujowy..chociaż jest trochę lepiej.. po wczorajszej rozmowie z pewną osobą chociaż... z jednej strony lepiej, za to z drugiej o wiele gorzej
hej,ja do Ciebie to pisałam :http://ask.fm/localheroee/answer/39948565155.. Wiesz może czemu Angelika od dłuższego czasu ma wyłączony telefon?Jak nie to przepraszam za zaśmiecenie Twojego ask'a,ale się strasznie martwię. :/
Jak myślisz że się teraz zacznę o nią martwić to się mylisz
Hej! ;* nie będe wciskała kitu że założyłam się z koleżanką o to ile lajków zdobęde itp. poprostu zbieram sobie lajki sama dla siebie, więc jakbyś mógł/mogła to możesz polajkować kilka odp.? Proszę , zależy mi <333
Hej :) Zauważyłam, że Ty i Maks... :) Szczęścia. należy Wam się... :) Nie żałuję, że pokazałam Cię Jemu.. I w ogóle. Żałuję, że straciłam z Wami kontakt, przepraszam. Jeszcze raz szczęścia.
jedynymi ważnymi osobami w moim życiu byli Maks i Kacper (który był wielkim błędem), jak się ostatnio dowiedziałem byłem dla Kacpra ''jedynie pocieszeniem'' więc ten.. i nigdy, przenigdy nie powiedziałem że już nie kocham Maksa, bo to nie prawda. Kocham go najmocniej na świecie. To chyba tyle co mam do powiedzenia na ten temat, żegnam.
Nie no wgl nie odpychasz ludzi którym na tobie zależy... -.-
Wykorzystam te pytanie do powiedzenia jednej bardzo ważnej rzeczy.. Od grudnia byłem do szaleństwa zakochany w Kacprze.. nasza miłość (jeśli mogę to tak nazwać) narodziła się z przyjaźni. Chodziliśmy ze sobą trochę czasu, ale myślę że wtedy nie za bardzo dojrzeliśmy do tego związku. Kacper jest naprawdę cudownym chłopakiem ale też ma bardzo dużo wad. Mniej więcej od stycznia regularnie mi obiecywał, że w końcu będziemy razem, mówił jak mnie bardzo kocha.. a jak się niedawno dowiedziałem mówił też to kilku innym chłopakom. Był cholernie zazdrosny nawet o to jak jakiemuś chłopakowi napisałem zwykłe "KC" nazywał mnie wtedy dziwką, szmatą.. a sam nie był lepszy. Nie dość że był z Olivierem to zdradzał go ze mną, potem jeszcze z Maksem, drugim Maksem (nie jestem pewien), może też z Szymonem. Uważał mnie za swoją własność, tak mi się teraz przynajmniej wydaje.. Zawsze wytykał mi każdy nawet najdrobniejszy błąd, a sam no cóż... sam nie dostrzegał tego jak na każdym kroku mnie rani.. yh.. ale teraz, przez pewne nieporozumienie, to co nas łączyło zniknęło, rozpłynęło się w nicość. I jestem z tego powodu bardzo zadowolony, bo mogę rozpocząć nowy etap mojego życia z osobą która mnie kocha, i która mnie nigdy dla nikogo nie zostawi. A więc, to chyba wszystko, żegnam.
Nie wiem czy dobrze to zrozumialam ty chcesz sie zabic ??? Jesli tak to NIE ROB TEGO !! sprobuj jakos naprawic to co zepsules .. Porozmawiac ! ZYCIA NIE DA SIE PRZYWRUCIC!!
Nie zdajesz sobie pojęcia z tego co Ty zrobiłeś...okłamywałeś mnie przez ten cały czas.Mam ochote poprostu się zabić..dzięki Tobie.Ale nie jesteś tego wart.Brzydze się moich uczuć.Sprawiłeś że Cie już nie Kocham..lecz nienawidze.Możesz się z nim jebać.Jesteście siebie warci
nie przez cały czas. prawie ciągle byłem z tobą szczery..yh.. prawie. nie jestem tego wart.. nigdy nie byłem tego wart.. nawet twojej miłości.. ja siebie też nienawidzę. żałuję wszystkiego. oprócz tego co jest związane z Tobą. żegnaj.
Jasne...powiedziałeś że nigdy więcej nie zranisz....złamałeś moje serce poraz 785943 on wygrał...skończyłem z Tobą na zawsze.Nie ufam Ci za grosz.Wszystko to było kłamstwem.Szczerze Cie nianwidze..zniszczyliście moje życie.Gratuluje.Pa
Ty też wiele razy mnie raniłeś, nie jesteś bez winy. Moje uczucie do Ciebie nie było kłamstwem. To że z Tobą chcę być nie było kłamstwem. ja siebie też nienawidzę. żegnaj.
Dziękuję kurwa nienawidze Cie..i nie chce z Tobą nic mieć wspólnego cofam wszystko co mówiłem...wszystkie rzeczy Kolejny raz złamałeś moje serce ale tym razem moje zaufanie do Ciebie spadło na poziom zero możesz się z nim nawet pieprzyć...nienawidze Cie kurwa! Mógłbym dla Ciebie umrzeć...a Ty.. Dziwko! nie...juz nigdy więcej skończyłem z Tobą na zawsze szmato a więc tak.. Kacper ma rację... jestem męską dziwką, szmatą... i.. yh.. przepraszam, ale nie mogę. po prostu nie mogę.. Kacper, wiem że cię zraniłem, wiem że już nic dla Ciebie nie znaczę..... nie mogę tak dłużej. Nie będę pisał teraz takiego listu jak kilka miesięcy temu... po prostu jedno słowo: żegnajcie. zawaliłem po całej linii. a miało być tak pięknie i cudownie. wątpię żebym tutaj już wrócił. ten wieczór jest już moim ostatnim. kocham was wszystkich. a szczególnie ciebie Kacper.
daaawno temu napisałam Ci, że jesteś żałosny, a teraz życie mi się tak zjebało, że sama zaczęłam się okaleczać. trzeba być zajebiście odważnym. więc przepraszam
tego co chcesz ;d choćby nawet całowania się w publicznym miejscu..
nie.. całować się w miejscach publicznych nie będę bo wiem że niektórych ludzi widok całujących się chłopaków może być, hm.. mówmy szczerze, odrażający. Wiem że nie wszyscy tolerują homoseksualizm i jak najbardziej to szanuję, więc z całowania się np, na przystanku autobusowym mogę zrezygnować, ale nie zabronią mi przecież trzymać się za rękę z chłopakiem albo przytulać.