Co sądzi Pan na temat afery kasowej w Urzędzie? Czy pańskim zdaniem skarbnik urzędu ponosi odpowiedzialność za brak należytej kontroli i czy nie powinna zostać (do czasu wyjaśnienia sprawy) zawieszona w pełnieniu obowiązków, czy też wina nie leży po jej stronie?
To bardzo przykra i niechlubna sprawa, ale i takie się zdarzają. Podobna była jakiś czas temu w Górze Kalwarii. Trudno wyrokować czy wina leży po stronie skarbnika, tym bardziej że podobno nadal toczy się w tej sprawie postępowanie sądowe. Nie wydaje mi się, aby z samego faktu takiej sprawy zasadnym było automatyczne zawieszenie w obowiązkach skarbnika.
Dla mnie ważniejsze jest to czy i jak funkcjonowała kontrola wewnętrzna i zarządcza w Urzędzie. Czy były wcześniejsze sygnały o możliwych nieprawidłowościach, a jeśli tak to czy coś z tego wynikło ? Czy była przeprowadzana kontrola okresowa ? Jak długo trwał ten przestępczy proceder ? Czy nic nie budziło wątpliwości przy okresowych sprawozdaniach finansowych ? Jeśli by się okazało, że wiele rzeczy tu szwankuje to odpowiedzialność - oprócz tego pracownika - powinien ponieść skarbnik. Ale nie zapominajmy, że to burmistrz odpowiada za całość.
Dla mnie ważniejsze jest to czy i jak funkcjonowała kontrola wewnętrzna i zarządcza w Urzędzie. Czy były wcześniejsze sygnały o możliwych nieprawidłowościach, a jeśli tak to czy coś z tego wynikło ? Czy była przeprowadzana kontrola okresowa ? Jak długo trwał ten przestępczy proceder ? Czy nic nie budziło wątpliwości przy okresowych sprawozdaniach finansowych ? Jeśli by się okazało, że wiele rzeczy tu szwankuje to odpowiedzialność - oprócz tego pracownika - powinien ponieść skarbnik. Ale nie zapominajmy, że to burmistrz odpowiada za całość.