zależy o jakie cięcia chodzi :) jeżeli okaleczaja się bo to 'modne', bo chcą pokazać jakie to one są pokrzywdzone, to to jest dla mnie śmieszne.. Ale są też takie osoby, którym jest na prawdę ciężko :( wtedy trzeba im pomóc, sprobowac zrozumieć, porozmawiać na ten temat, to na prawdę pomaga :) zaczyna się od jednej niewinnej kreski na ręce, nodze a później uzależniasz się od tego i po prostu nie potrafisz bez tego przeżyć dnia, później jest jeszcze gorzej zaczynają się myśli samobójcze i codziennie gdy lezysz wieczorem w łóżku myślisz 'lepiej podciac sobie żyły? czy przedawkowac tabletki?" ciężko jest z tym życ.. takie osoby trzeba kochać, po prostu być z nimi, tego im najbardziej potrzeba :) nie pytajcie skąd to wiem