Boję się tylko tego, że nie zdarzę zrobić czegoś, przed tym jak śmierć mnie weźmie. Boje się, że będzie bardzo bolało. Samej śmierci się nie boję. Śmierć jest fascynująca. Zastanawia mnie co jest po niej... Czy tylko zwykła otchłań, czy też nowe życie.
Tak. Muzyka rozluźnia, uspokaja, wprawia nas w dobry nastrój. Nic tak nie wpływa na nasze samopoczucie jak chwila przy ulubionej muzyce. Nieważne czy jest to muzyka klasyczna bądź współczesna. Każda powoduje reakcję w postaci uśmiechu na twarzy.Wsłuchując się w melodie możemy oderwać się od rzeczywistości i przez chwilę żyć we własnym, idealnym świecie. Na co dzień spotykamy się z trudną i szarą rzeczywistością, więc chyba każdy chciałby uciec od rutyny. Muzyka daje tę możliwość. Dziękuję i wzajemnie <3
To jest życie. Ostatnio stwierdziłam, że życie jest jak pogoda. Czasami jest ciepło i słonecznie wtedy nam sie wszystko udaje. Wszystko jest takie jasne i przejrzyste. A niekiedy jest zimno i wietrznie. Wtedy uczucia znikają, jesteśmy samotni no i wszystko się wali. Uczucia są jak cukier, przyjdzie deszcz i się rozpływają. Żyjmy z nadzieją na lepsze jutro. Nadzieja umiera ostatnia. Żyjmy.... ____ Dzisiaj mam chyba dzień wielkich przemyśleń.
Włącz wyszukiwarkę google, wpisz hasło ask, następnie weź pierwszą lepszą książkę i otwórz ją na 113 stronie (chyba, że ma mniej to na przedostatniej), przepisz na kartkę 4 zdanie z niej i podpisz się. A teraz skoro Ci się to chciało robić to po prostu się uśmiechnij :) (mniej energii kosztuje: D )