kupiłam spodnie w lumpie długie jakieś, obcięłam je, pumeksem porobiłam dziury na przodzie, oto cała filozofia przerobienia moich spodni. XD ja jeszcze sobie w tamtym roku po doszywałam z przodu guziki kolorowe, kokardkę czarną i agrafki doczepiłam, ale wszystko w tym roku odpięłam, bo mi się już to nie podobało, więc teraz są zwykłe dżinsowe. ;))