Ja, Aybige, córka Sahiba Giraya, wnuczka chana Krymu Meñliego I Giraya. Wychowano mnie jak chłopca, wśród mieczy, sztyletów i koni. Życie spędziłam na walce z mymi braćmi, nie raz ich pokonując.Ja, Aybige, o sercu nietkniętym miłością niczym księżyc. Nie byłam jak inne kobiety, Nie ubierałam się w długie, niewygodne suknie, nie perfumowałam się jak one. Miłość i cierpienie przez nią powodowane uważałam za głupotę, drwiłam z zakochanych.Ja, Aybige. Siłą zabrano mnie z Krymu, gdy zmarł mój dziadek i zaczęła się krwawa wojna o tron chana. Wszystko na rozkaz mej ciotki, Valide Ayșe Hafsy Sultan, która nie chciała ryzykować mego życia. Zatrzymano mnie w Topkapı pałacu władcy świata, sułtana Sulejmana.Ja, Aybige, z wojowniczki miałam się stać godną swej krewnej sułtanki księżniczką. Jednak nie stało się tak, nadal pozostałam sobą - buntowniczą potomkinią rodu Girayów.Ja, Aybige, w stolicy spędzam już kolejną wiosnę, z dala od ojca i braci. Przeżyłam już śmierć Valide, skończyła się już moja żałoba po niej. Jednakże pozostało we mnie dziwne przeczucie, że spotka mnie tutaj coś, czego nigdy bym się nie spodziewała...