Gdzieś daleko i bardzo wysoko, gdzie zwykły śmiertelnik nie stąpa tam nogą, gdzie spokój, harmonia i natury zew, gdzie słychać szum drzew i ptaków śpiew. Wschód słońca pada na twarz, wypełnia Twą duszę, którą ciągle masz, wydaje się Tobie, że te uczucie już znasz, ale ono wcale nie jest Ci znane. Chociaż było pisane i pisane też jest nam, tak, że wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam (nie będziesz), spotkasz ludzi, których tak bardzo kochałeś, choć lata nie widziałeś, nadal kochać nie przestałeś (YO). Teraz leżysz na plecach, spoglądasz na błękitne niebo, serce dotyka serca, nie ma szczęścia, nie ma pecha, nikt się nie złości, nikt nie docieka. Człowiek obok człowieka z nurtem płyną jak rzeka, połączeni w jedną całość na samym szczycie góry Mekka.https://www.youtube.com/watch?v=6BnT_wkuMBA
Tak posiadam FB ;P Kto W tych czasach nie ma FB??? xD Sorki nie podaję tak od razu FB :D Ale zapraszam na GG Jest numer w opisie ;) Ja wbije tak ok 22:30,wcześniej nie mogę,przepraszam ;3
Co sądzisz o homofobach? +miłego wieczorku i zapraszam do mnie :)
Moim zdaniem człowiek który jest innej orientacji, także jest człowiekiem i również należy mu się szacunek. Też ma ludzkie odczucia, też ranią go obelgi, też pracuje, też potrafi się cieszyć, też potrafi być szczęśliwy. Więc co to za różnica za jaką płcią obejrzy się na ulicy, tym bardziej że homoseksualista nie jest winny temu, że jest homoseksualistą. Chętnie zapytałabym takiego "homofoba" co zrobiłby w sytuacji, gdyby poznał człowieka, zaufałby mu, zdradziłby mu swoje sekrety, tajemnice, naprawdę mocno by się z nim zaprzyjaźnił.. a potem ten człowiek przyznałby mu się że jest homoseksualistą. I co? "Homofob" z racji swojej "homofobii" wbiłby mu nóż w plecy? Zwyzywał? Zmieszał z błotem? Przecież z chwilą świadomości że ta druga osoba jest innej orientacji, nagle przestała mieć ona jakiekolwiek prawa? Przecież wcześniej też była homoseksualistą, nawet jeśli drugi o tym nie wiedział. "Homofob" nazywa geja INNYM. A przecież z punktu widzenia homoseksualisty, to hetero jest INNY. Jeśli INNOŚĆ można postrzegać w zupełnie innych kierunkach, dla mnie osobiśie INNOŚĆ w ogóle nie istnieje. W ogóle "Fobia" to paniczny strach przed czymś. A "Homofob" widząc dwóch homoseksualistów, zacznie ich obrażać, albo od razu się na nich rzuci, zamiast uciekać z krzykiem. Więc przepraszam bardzo, ale nie jest homofobem, tylko [CENZURA].