*Kasia postanawia wkońcu pozadawać Igrzyskowe pytania obs*
W którym z dystryktów byś zamieszkał/a, gdybyś miał/a możliwość wyboru?
[ Nie jesteś w fandomie - zignoruj :P ]
Mieszkałabym w dystrykcie czwartym, i to nie przez to, że moim ulubionym bohaterem jest Finnick, czy coś takiego, ale dlatego, że uwielbiam morzę, a mój ulubony sport to pływanie. Była bym pomocna w tym dystrykcie :)
Spotkałam się z wieloma negatywnymi opiniami, co do książki (chociaż bardziej filmu) pani Meyer. Pewnie domyślacie się, że chodzi mi o serię "Zmierzch". Nie lubię, kiedy ludzie hejtują coś, czego nie znają. A wy? Jaki macie stosunek do samej książki i takich ludzi?
Ja do książek mam dobry stosunek - czytałam całą serie i uważam, że są godne polecenia. Styl dobry fabuła jest dobra, ale nie wciąga. Tak naprawdę każdy od pierwszej części wie, że Bella będzie z Edwardem. Osobiście uważam, że Intruz, również pani Meyer jest książką lepszą i dojrzalszą od Sagi Zmierzch. . Co do filmów - pierwsze dwa okej pod względem oglądania, trzymania książki itp. Za to od Zaćmienie widać już jak bardzo charakteryzowano aktorów grających Cullenów, aby wyglądali na dokładnie takie same lata jakie mają w książce, było to po prostu widać - tonę pudru na twarzy :/ Takie jest moje zdanie, ale i filmy, i książki wspominam tak ogólnie pozytywnie.