Komu zazdrościsz?
Sęk w tym, że nie mam czego zazdrościć. Mam kochającego męża i cudowne dziecko. Prędzej mogę powiedzieć komu współczuję. Każdemu kto ma problem z wybaczeniem i wygórowanym ego. Śmieszy mnie fakt, że na tablicy fb mam kupę spamu złożonego z buntowniczych obrazków typu "jak ty nie będziesz w porządku to i ja nie będę" "szanuje mnie" itd.... Tylko z reguły takie rzeczy są totalnie hipokrytyczne. Spaśnięta baba oczekuje od chłopa że będzie miał sylwetkę herosa, wredny człowiek oczekuje uprzejmości. Tak - wam współczuję, tego że jesteście na tyle samotni, że nie ma komu wytknąć waszych wad byście mogli je naprawić.