" Miałaś tam przyjść, podać rękę i mnie zabrać.. nie mówiąc nic odprowadzić mnie na kwadrat.. Mieliśmy żyć razem i taka jest prawda.. a może za dużo wypiłem? Do diabła.. Dziś jesteś z nim i to nie jest moja sprawa.. bo bywały dni, kiedy nawet piłem za Was.. mówiłaś mi, że jest taki o jakim marzysz.. chowając przede mną siniaki na twarzy.. Nie pytaj mnie, czy pomogę Ci.. wiesz że tak, w sumie tyle mogę dziś.. ale znając życie potem powiesz mi.. że i tak, kurwa mać, zechcesz odejść z nim" :3