gif?🔥
Ask @JimMoriarty_IOU
Previous
Dlaczego błądzisz między światami?
A kto chciałby zaznać spokoju wiedząc iż jest przystosowany do cierpienia?
Nie tylko swojego ale innych.
Ponoszenie za kogoś bólu to niezwykła kara, którą sam sobie nakładam by nie krzywdzić już innych a jedynie by pomagać.
Nie tylko swojego ale innych.
Ponoszenie za kogoś bólu to niezwykła kara, którą sam sobie nakładam by nie krzywdzić już innych a jedynie by pomagać.
*uśmiechnęła się kącikiem ust słysząc jego uwagę* *przyzwyczaiła się już do jego bezczelnego poczucia humoru* *spoważniała jednak słysząc jego pytanie* Zlecenia. *powiedziała szybko* Po zlecenia oczywiście. Przecież Pan wie. Po co innego miałabym przychodzić?
Aby mnie zobaczyć.
*odparł bez zastanowienia, mówił to co miał na myśli lecz kontrolował to co wypowiada*
By zobaczyć mój tyłek.
*odparł z powagą jak zawsze kiedy był arogancki*
Zlecenia to wymówka by zobaczyć moją osobę.
*podchodził do niej z lekka bardzo powoli*
Moje oczy, które prześwietlają Cię na wylot.
*odparł bez zastanowienia, mówił to co miał na myśli lecz kontrolował to co wypowiada*
By zobaczyć mój tyłek.
*odparł z powagą jak zawsze kiedy był arogancki*
Zlecenia to wymówka by zobaczyć moją osobę.
*podchodził do niej z lekka bardzo powoli*
Moje oczy, które prześwietlają Cię na wylot.
People you may like
💞
➹
Ich bin beeindruckt. *przyznała* Ma Pan świetny węch. *kiwnęła głową* Jeśli jednak miałabym zamiar zmieniać perfumy to prędzej na Chanel No.5. *powiedziała ironicznie*
Po tej akcji będzie Cie na nie stać.
*parsknął choć nie była to żadna obelga z jego ust a jedynie sarkazm, który niekiedy nad nim przeważał*
*diabelski uśmieszek i błysk w jego oczach zaczęły robić się coraz to bardziej bezczelne kiedy na nią patrzył*
Przychodzisz tu po zlecenia lecz.. Czy tylko po to?
*parsknął choć nie była to żadna obelga z jego ust a jedynie sarkazm, który niekiedy nad nim przeważał*
*diabelski uśmieszek i błysk w jego oczach zaczęły robić się coraz to bardziej bezczelne kiedy na nią patrzył*
Przychodzisz tu po zlecenia lecz.. Czy tylko po to?
Jak zawsze, szefie. *kiwnął głową i zniknął za drzwiami*
*po jego wyjściu zastanawiał się nad tym co skłoniło go do ponownego przyjścia tutaj*
*Moran to najlepszy snajper na świecie pracujący właśnie dla niego*
*dlaczego?*
*odpowiedź może być prosta jak i bardzo skomplikowana*
*długo jednak nie musiał myśląc i znając odpowiedź zaczął nucić pod nosem piosenkę AC/DC 'Highway to Hell' co wskazywało na jego dobry nastrój*
*Moran to najlepszy snajper na świecie pracujący właśnie dla niego*
*dlaczego?*
*odpowiedź może być prosta jak i bardzo skomplikowana*
*długo jednak nie musiał myśląc i znając odpowiedź zaczął nucić pod nosem piosenkę AC/DC 'Highway to Hell' co wskazywało na jego dobry nastrój*
⭐
Jak wiele jest w Tobie sprzeczności?
Alan Turing wygrał wojnę rozwiązując największą zagadkę tamtych czasów - Enigmę.
Lecz czy można odgadnąć co siedzi w człowieku a nie maszynie?
Turing był wielkim umysłem lecz czy ktoś przejmował się nim kiedy wewnętrznie się zabijał?
Doprowadziło go to do samobójstwa.
Możemy być wielcy i robić wielkie rzeczy, nawet te wydawać się mogło, które są nieosiągalne ale czy tym samym siebie usatysfakcjonujemy skoro kłębią się w nas mroczne demony..
Lecz czy można odgadnąć co siedzi w człowieku a nie maszynie?
Turing był wielkim umysłem lecz czy ktoś przejmował się nim kiedy wewnętrznie się zabijał?
Doprowadziło go to do samobójstwa.
Możemy być wielcy i robić wielkie rzeczy, nawet te wydawać się mogło, które są nieosiągalne ale czy tym samym siebie usatysfakcjonujemy skoro kłębią się w nas mroczne demony..
Zapraszam do siebie i przepraszam za spam :) + gif?💕
Mawiają "Gdzie skarb twój, tam serce twoje.", a zatem, powiedz mi, gdzie twoje serce?
Moje serce wypalone, kruche, rozerwane, lodowate..
Chyba nie muszę wymieniać dalej.
Nigdy go nie miałem, wyrwano mi je dawno temu ale czy dzięki temu jestem gorszym od Was? Spójrzcie tylko na siebie.
Ja przynajmniej z tym coś robię a Wy siedzicie i rozczulacie się nad sobą.
Może i idziecie przed siebie lecz dajecie mi sporo pracy poprzez Wasze grzechy.
Pracy nigdy za wiele lecz może już pora przystopować, nie sądzicie?
Chyba nie muszę wymieniać dalej.
Nigdy go nie miałem, wyrwano mi je dawno temu ale czy dzięki temu jestem gorszym od Was? Spójrzcie tylko na siebie.
Ja przynajmniej z tym coś robię a Wy siedzicie i rozczulacie się nad sobą.
Może i idziecie przed siebie lecz dajecie mi sporo pracy poprzez Wasze grzechy.
Pracy nigdy za wiele lecz może już pora przystopować, nie sądzicie?
Jimmmmm
Używaj mojego imienia z szacunkiem.
💕
*zmrużyła lekko oczy* Sehr gut. Unbedenklich. *uniosła brodę i dodała tylko* Kein Problem für mich, Chef.
Ich bin sehr glücklich.
*odrzekł krótko*
A więc widzimy się za jakiś czas panno Alcatair.
Do rychłego zobaczenia.
*nie uśmiechał się już tak szeroko lecz szybko zaczerpnął powietrza w płuca*
Lacoste..
Polecam Jimmyego Choo.
*dodał zwięźle przymykając oczy i chłonąc jeszcze orzeźwiający co zarazem słodkawy zapach jej perfum*
*odrzekł krótko*
A więc widzimy się za jakiś czas panno Alcatair.
Do rychłego zobaczenia.
*nie uśmiechał się już tak szeroko lecz szybko zaczerpnął powietrza w płuca*
Lacoste..
Polecam Jimmyego Choo.
*dodał zwięźle przymykając oczy i chłonąc jeszcze orzeźwiający co zarazem słodkawy zapach jej perfum*
Wiem. *odparł i wyprostował się* *odszedł w stronę drzwi* Kto ma zniknąć? *zapytał kładąc rękę na klamce*
Dwaj posłowie rządu z orłem w tle..
*widział jak ten w głowie poszukuje danego kraju lecz było ich zbyt wiele*
Z pięćdziesięcioma pięcioramiennymi białymi gwiazdami w rogu flagi narodowej.
*dodał*
*zauważył kiedy ten już wiedział o jakie państwo chodzi*
Masz być niewidoczny.
*widział jak ten w głowie poszukuje danego kraju lecz było ich zbyt wiele*
Z pięćdziesięcioma pięcioramiennymi białymi gwiazdami w rogu flagi narodowej.
*dodał*
*zauważył kiedy ten już wiedział o jakie państwo chodzi*
Masz być niewidoczny.
Można prosić o gifa?☺️
HAHAHAHAHA. Nie. Nic mnie nie piecze xD
Więc nie rozumiem skąd te wyznania.
[Miejsce przeznaczone do zagospodarowania w dowolnym celu]
Woda wszędzie mnie otacza, okrągiem zatacza.
W środku wiru stoję lecz niczego się nie boję.
Nic nie czuję, niemy krzyk z mego gardła się unosi.
Zagubione dziecko w środku.. Iskrzy.
Nie ciągnie w dół tylko ku górze.
Dno jest gdzieś daleko bo już widać powierzchnię i niebo.
Ręka sięga z pomocą i ktoś chwyta mnie ochoczo.
Niebo niebieskie, słońce jasnością świecące nigdy nie okazało się być tak wielce wielmożne.
W środku wiru stoję lecz niczego się nie boję.
Nic nie czuję, niemy krzyk z mego gardła się unosi.
Zagubione dziecko w środku.. Iskrzy.
Nie ciągnie w dół tylko ku górze.
Dno jest gdzieś daleko bo już widać powierzchnię i niebo.
Ręka sięga z pomocą i ktoś chwyta mnie ochoczo.
Niebo niebieskie, słońce jasnością świecące nigdy nie okazało się być tak wielce wielmożne.
*oblizała nerwowo usta* To zależy od wielkości celu.
Może Twierdza Brytyjska to to nie jest ale tajne spotkanie głowy państw..
*chciał dokończyć lecz przerwał*
Zresztą sama zobaczysz.
*uśmiechnął się złośliwie przecierając kącik ust kciukiem a na końcu go liżąc jakby to teraz miało ogromne znaczenie*
*po chwili jednak kontynuował dalej*
Akcja w Niemczech.
Jak tam Twój niemiecki?
*chciał dokończyć lecz przerwał*
Zresztą sama zobaczysz.
*uśmiechnął się złośliwie przecierając kącik ust kciukiem a na końcu go liżąc jakby to teraz miało ogromne znaczenie*
*po chwili jednak kontynuował dalej*
Akcja w Niemczech.
Jak tam Twój niemiecki?
Gdzie i kiedy? *zapytał* *nie był to żaden wyczyn*
Za dwa dni na posiedzeniu rady rządu brytyjskiego.
Wiesz gdzie odbywa się to zebranie.
*spojrzał na niego arogancko z otwartymi ustami tak jak to miał w zwyczaju udawać zainteresowanego*
Wiesz gdzie odbywa się to zebranie.
*spojrzał na niego arogancko z otwartymi ustami tak jak to miał w zwyczaju udawać zainteresowanego*
☺
Wszyscy zastanawiają się nad sensem swojego życia. Natomiast ja zadaję pytanie: co to jest sens życia?
Wiecie co znaczy być nikim, zhańbionym, zdradzonym, roztrzaskanym?
Bycie nikim..
Nikim w środku.
Tożsamość, literki wypisane na dowodzie ale w środku nie ma już nic.
Wypalony na wiór.
Bycie nikim..
Nikim w środku.
Tożsamość, literki wypisane na dowodzie ale w środku nie ma już nic.
Wypalony na wiór.
JIM, UWIELBIAM CIĘ.
Chyba Cię coś piecze i to ostro.
Tęsknię 😘 I.A.
Wydaje Ci się.
Nie. *odpowiedziała łagodnie* Oczywiście, że nie. Ale atak terrorystyczny wymaga większej ilości osób. *zauważyła*
Albo jednej.
*skwitował*
Choć fakt faktem, że lepiej mieć do tego pomocników.
Czymże byłoby włamanie do trzech miejsc na raz.
*uśmiechnął się pokazując szereg białych zębów*
Ilu?
*skwitował*
Choć fakt faktem, że lepiej mieć do tego pomocników.
Czymże byłoby włamanie do trzech miejsc na raz.
*uśmiechnął się pokazując szereg białych zębów*
Ilu?
Next
