@JimMoriarty_IOU

Jim Moriarty

Ask @JimMoriarty_IOU

Sort by:

LatestTop

Previous

Wszystko jest niebezpieczne. Ostatnie tygodnie spędziłam w domu i nawet do ogrodu ktoś ze mną wychodził. Nie uważasz, że to lekka przesada?

napoleonsdaughter’s Profile PhotoIsabelle Moriarty
Nie widzę tu niczego nieodpowiedniego.
Jeszcze niedawno hulałaś po świecie i ćpałaś.
Nie chcę aby się to powtórzyło.

People you may like

Julenenka’s Profile Photo #SSP melvo
also likes
olusia666’s Profile Photo Oleństwo ^^
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

-

Wierszyk powstał 2 lata temu pod wpływem nudny. Miał bawić więc proszę nie brać go dosłownie.
*
Sherly lubi bardzo Johna
Pani Hudson znalazła kondoma
Nikt się do niego nie przyznaje
Może to Irene tej co dupy daje
*
Więc pomyślmy przez troszeczkę
Kto mógł zrobić tę imprezkę?
Sherlock nowe śledztwo wszczyna
I zaraz wyśledzi co to była za dwójczyna
*
John z żoną był całą noc
Bo ich dziecko dawało im tej nocy w kość
Pani Hudson ziółka zabrała
I całą noc przespała
*
Irene była w tym czasie
Na wakacjach w Belgradzie
Sherlockowi posmutniała mina
Jak się dowiedział co Mycroft robił u Jima
*
Molly sekcję zwłok robiła
I pół nocy nad tym spędziła
Miłością Lestrada są pączki
Więc nie wnikajmy w te jego związki
*
Nie musze jechać po odpowiedź do San Francisco
Bo znajduje się ona bardzo blisko
Holmes uwielbia takie sprawy
To i teraz rozwiąże zagadkę bez obawy
*
Rozwiązanie przyszło samo
Gdy się na nich spoglądało
Wspólna pasja ich łączyła
A praca na dobre połączyła
*
Aż się dwoje zawstydzili
Z tego powodu co zrobili
Ci dwoje trochę się pogubili
Ale co prędzej przeprosili
*
Prawie ich z pracy wyrzucono
Jednak się za nimi postawiono
Ulicy poziom on zaniża
Ona wariatem Holmesa ubliża
*
Czy już wiecie co to za dwójczyna?

View more

#obs Opowiedzcie mi o czymś, co ostatnio Was zaskoczyło

Nic mnie nie zaskakuje.
Dobrze, że przypominasz..
Muszę zaskoczyć pewną osobę.
Piszę zbrodnię dla pewnej osoby.
Jest zabawna.
Już prawi mam koniec scenariusza.
Pokażę go w najbliższym czasie.
Chciałbym zobaczyć minę ofiary kiedy przeczyta jak zginie.
Wiem, że mnie śledzi, jej pracownicy również.
Doniosą jej ale i tak się nie ukryje.
Jestem szybszy i dokładniejszy.

Czy żyjemy tylko dla siebie?

Żyjemy aby wykonywać swoje obowiązki.
Każde ma inne.
Większość ludzi jest zepsuta.
Lecz nie zagrażają światu.
Jednakże są wyjątki.
Takie jak ja.
Jestem oryginalny.
Cały świat robi to co chcę.
Wszystko jest takie proste.
Jest jeszcze ktoś.
Holmes.
Jest taki sam jak ja ale wmawia sobie, że stoi po stronie dobra.
Jest idiotyczny ale pożyteczny.
Tylko on rozumie zasady gry, wielkiej gry.

Wzruszył ramionami i odpalił papierosa. - A tak tylko pytam.

beatmygun’s Profile PhotoS e b a s t i a n M o r a n
Już Ci powiedzieli, hmmm?
Dwa zamachy na moją osobę.
Poradziłem sobie.
*odszedł do okna i spoglądał daleko za nie*
Ten sam facet.
Wynajęty zabójca.
*prychnął śmiechem*
Już więcej nie będzie przeszkadzał.

- Oczywiście. Tak jest, szefie. - Mruknął i zmarszczył brwi. - Coś się stało, szefie?

beatmygun’s Profile PhotoS e b a s t i a n M o r a n
*spojrzał na niego z boku*
Nic nadzwyczajnego.
*zastanowił się chwilę, podniósł głowę wyżej i przełknął ślinę*
Dlaczego pytasz?

Czy zawsze warto słuchać rodziców?

Kiedyś ich posiadałem.
Ale szybko się nimi znudziłem.
Dobrze, że na mojej drodze spotkałem mentora.
Nienawidziłem go jednocześnie co ubóstwiałem.
Był dobrem a zarazem złem w jednej osobie.
Mogę przypisać mu dużo zasług.
Myślicie, że dlaczego tu niby jestem?
Lecz istnieje o wiele więcej rzeczy, za które go nienawidzę.
Myślicie, że jestem potworem w ludzkiej skórze?
To wyobraźcie sobie kogoś takiego tylko o sto razy groźniejszego..

Ważne dla Ciebie osoby. Niech wiedzą!

Ważne?
Mam tylko pracowników.
Nie posiadam ważnych osób.
Są one zbędne.
Jakiekolwiek uczucia są zbędne.
To przykro, że ludzie nie nauczyli się ich nie mieć.
Ale.. Przecież to tylko ludzie, którzy w moich oczach są pionkami.
Przesuwam nimi po szachownicy i nawet tego nie zauważają.

Next

Language: English