Bardzo chętnie! ;3
_________________________________________
Tak to jest ten czas, moja ostatnia szansa. Wychodzę na boisko pełen obaw, czy uda nam się zwyciężyć? Druga liga na wyciągnięcie ręki, tak musimy sobie poradzić. Pierwszy gwizdek zaczynamy, wszyscy starają się z całych sił. Gra ciągnie się na połowie rywala, niestety bez skutecznie. To oni teraz przejęli piłkę, zmierzają ku mojej bramce, nie teraz nie dam się pokonać! Uderza! Z problemami udaję mi się wybić tę piłkę, zaczynam się denerwować. Kolejny strzał pada, tym razem wybiłem ją za słabo i przeciwnikowi udaję się dotrzeć do tej piłki i strzela bramkę. Powoli tracę cierpliwość, uderzają kolejny raz i kolejny. Udaję mi się ich powstrzymać. Moi koledzy biorą się do roboty, pierwsza porządna akcja... Ach! Brutalny faul od tyłu ale sędzia postanawia ukarać zawodnika upomnieniem, ale to dla nas szansa. Rzut Karny! Kapitan podchodzi do jedenastki nie spuszcza wzroku z rywala... Kapitalnie trafia! Przerwa, trener nas motywuje i daje nam cenne wskazówki. Zaczynamy drugą połowę, skoncentrowani. Przeciwnicy błyskawicznie przeprowadzają atak na moją bramkę i rozciągając mnie strzelają gola, chwilę później wykonując to samo zagranie trafiają kolejną.
- Bierzemy się w garść nie możemy tego przegrać! - Wykrzyczałem do moich kolegów.
A w nich jakby coś strzeliło, zaczęli grać jak opętani, trafiając jednego, drugiego, trzeciego gola! Wyszliśmy na prowadzenie, graliśmy już spokojnie. Nadszedł ten czas, sędzia zagwizdał po raz ostatni w tym meczu. Po czym nastała euforia, nie mogliśmy uwierzyć że aż tyle udało nam się wytrwać! Byliśmy z siebie dumni!
___________________________________________
Mam nadzieję że wam się spodobało, moja pierwsza taka opowieść oparta na prawdziwych faktach. :) Jeżeli wam się spodobało zostawcie lika i napiszcie mi w komentarzu, to wiele dla mnie znaczy. :)
View more