On tłumaczył jej co chciał ona nie chciała go słuchać powtarzał ze ja kocha ona na to nie trać ducha zostańmy przyjaciółmi nie chce stracić kogoś takiego od tamtej pory on uważa się za zero on tłumaczył jej ostatnio ze nie zabije wspomnień ona na to mam chłopaka teraz to możesz zapomnieć zapomnieć to się da ale to co jest nie ważne twierdził ze miłości dzisiaj nie ma dla mnie widziałem po nim jak stal zapatrzony w ksiezyc ciekawe kogo tam widzial pewnie wiele swoich przezyc nieraz pytalem co ci prosze mi odpowiedz jestes mna ja jestem toba teraz czeka cie tu spowiedz on tlumaczyl mi ze nie moze przestac o niej myslec zalzawione oczy glowa w dol i stal przy mnie pamietam to jak dzis staralem sie jakos pomoc po kilku dniach przestal wychodzi ze swojego domu dzwonilem do niego on nie odbieral telefonu stalem pod oknem krzyczac wiem ze jestes w domu czasami sie wychylil mowiac ze spi albo cos mowil ze jest z kims albo jest u niego jakis gosc ze rodzina przyjechala i odezwie sie pod wieczor czekalem az do nocy pozniej mowil ze juz nie mogl przestalem sie odzywac bo nie mialem sily na to zostal sam jak palec pewnie zle mi ma za to ja nie chcialem by tak bylo zeby cos mu sie stalo po niedzielnym wieczorze w poniedzialek umarl rano zostawil krotki list wsuniety pod klawiature z napisem przepraszam lecz wiem ze to bardzo trudne ale nie moglem wytrzymac ona zniszczyla mi glowe nie mowiac jej imienia ja wiedzialem ze to chore spytalem sie jej wiesz dlaczego on nie zyje zlapala sie za glowe mowiac wiem ze to przezemnie zaplakana stala mowiac ze to nie jest prawda pokazalem jej ten list ona na ziemie usiadla zaczela krzyczec ze to jest jej wina dlaczego to zrobil zastanawiala sie dziewczyna po krotkim okresie odwazyla sie wyjsc z domu szybkim krokiem na cmentarz by zobaczyc napis grobu imie i nazwisko to nie jest dla niej wszystko na dole mala czcionka bylo zawsze bede blisko uciekla z tego miejsca zamykajac sie w sobie wszedzie widziala go jak przechodzil jakis czlowiek przepraszala boga a szczegolnie tylko jego ze nie dala szansy ze mial zostac jej kolegom nagle ona zniknela i szukali jej rodzice znalezli ja nad rzeka z nozem wbitym w drobna szyje i tak sie skonczyla piekna milosna historia najpierw odszedl on pozniej odeszla ona.najpierw odszedl on pozniej odeszla ona . odeszla ona...odeszla.ona juz odeszla..https://www.youtube.com/watch?v=KSFT1wfXtC8&list=PL04E08B9791DF1D42