napisz cos jeszcze :c
Wszystko pięknie się układa, jest po prostu zajebiście.
Tylko ty i ja wszędzie razem - oczywiste.
Nagle coraz mniej czasu spędzamy we dwoje.
Zamiast być ze mną, wolisz pić z ziomkami na rejonie. Nagle dzwonisz i mówisz, że masz ważną sprawę,
że przepraszasz i przyjedziesz może innym razem.
Jak tam chcesz. Idę z kumpelą przez miasto.
Nagle patrzę, a ty idziesz z jakąś inną laską.
Dzwonię do ciebie, myśląc, co teraz odpowiesz,
jaką wymyślisz ściemę, myśląc, że się nie dowiem.
Mówisz: „Jestem z ziomkiem w banku WBK w Poznaniu.” „Jesteś pewny? Tak? To odwróć się, draniu!”
Chcesz tłumaczyć się? O nie. Nie ze mną te numery.
Wiem, co widziałam, więc obejdzie się bez ściemy.
Zawiodłam się na tobie, zawiodłam zajebiście.
Zajmujesz pierwsze miejsce na mej czarnej liście.
Nie wybaczę nigdy zdrady, nawet na to nie licz.
Weź się ogarnij i to sobie przemyśl.
Nie chcę cię już znać! Już nigdy nie zaufam.
Zostanie blizna w sercu z podpisem „brutal”. Miłość, choć tak piękna, nie zawsze jest szczęśliwa.
Zdradziłeś mnie, no bywa, w sercu wielka blizna.
Starałam się, kochałam cię bez granic.
Wystarczył jeden strzał, by tą miłość zabić.
Tylko ty i ja wszędzie razem - oczywiste.
Nagle coraz mniej czasu spędzamy we dwoje.
Zamiast być ze mną, wolisz pić z ziomkami na rejonie. Nagle dzwonisz i mówisz, że masz ważną sprawę,
że przepraszasz i przyjedziesz może innym razem.
Jak tam chcesz. Idę z kumpelą przez miasto.
Nagle patrzę, a ty idziesz z jakąś inną laską.
Dzwonię do ciebie, myśląc, co teraz odpowiesz,
jaką wymyślisz ściemę, myśląc, że się nie dowiem.
Mówisz: „Jestem z ziomkiem w banku WBK w Poznaniu.” „Jesteś pewny? Tak? To odwróć się, draniu!”
Chcesz tłumaczyć się? O nie. Nie ze mną te numery.
Wiem, co widziałam, więc obejdzie się bez ściemy.
Zawiodłam się na tobie, zawiodłam zajebiście.
Zajmujesz pierwsze miejsce na mej czarnej liście.
Nie wybaczę nigdy zdrady, nawet na to nie licz.
Weź się ogarnij i to sobie przemyśl.
Nie chcę cię już znać! Już nigdy nie zaufam.
Zostanie blizna w sercu z podpisem „brutal”. Miłość, choć tak piękna, nie zawsze jest szczęśliwa.
Zdradziłeś mnie, no bywa, w sercu wielka blizna.
Starałam się, kochałam cię bez granic.
Wystarczył jeden strzał, by tą miłość zabić.